Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Energia z Miłoradza utknęła w procedurach

(JS)
Fot. Archiwum
Tylko jednego dokumentu brakuje do rozpoczęcia procedury związanej z budową farmy wiatrowej na terenie gminy Miłoradz. Samorząd i inwestor od blisko roku bezskutecznie próbują go uzyskać od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku (RDOŚ). W sprawę zaangażowano już nawet wojewodę pomorskiego, który ma pomóc wyjść z impasu.

Spółka EPA Wind ze Szczecina (i podległa jej Pepino sp. z o.o.) od 2006 roku planuje budowę farmy wiatrowej na terenie pomiędzy Miłoradzem, Gnojewem i Bystrzem. Postawiła maszty badające siłę wiatru, podpisano umowy z rolnikami na wykup ziemi pod wiatraki. W latach 2008-2010 samorząd podjął niezbędne do przeprowadzenia inwestycji uchwały dotyczące zmian planu zagospodarowania przestrzennego.

- Jako samorząd zrobiliśmy wszystko, co trzeba, by inwestycja się rozpoczęła, ale na przeszkodzie stoi RDOŚ - mówi Tadeusz Biliński, wójt Miłoradza.

Do rozpoczęcia inwestycji potrzeba jeszcze m.in. tzw. decyzji środowiskowej, ale gmina jej nie wyda, dopóki nie otrzyma pozytywnej opinii z RDOŚ. Samorząd od prawie roku stara się o uzgodnienia warunków realizacji przedsięwzięcia, lecz RDOŚ już w sierpniu ubiegłego roku wydała postanowienie odmowne.
- Przyczyną odmowy było przede wszystkim nieobjęcie wnioskiem części przedsięwzięcia niezbędnej do przyłączenia farmy wiatrowej do sieci elektroenergetycznej i tym samym nastąpił podział przedsięwzięcia, co jest sprzeczne z przepisami prawa w tym zakresie - tłumaczy Joanna Jarosik, zastępca regionalnego dyrektora ochrony środowiska.

Ogólnie rzecz ujmując, chodzi o to, że inwestor nie przedstawił szczegółów dotyczących odbioru energii elektrycznej, którą wyprodukują wiatraki. Gmina i inwestor w październiku ubiegłego roku i czerwcu bieżącego roku po raz kolejny występowali o wydanie uzgodnienia na potrzeby inwestycji, ale bezskutecznie. RDOŚ za każdym razem odpowiadała, że decyzję w tej sprawie już wydała. Tymczasem samorząd powołuje się na ustalenia na wyższym szczeblu.

- Zdobyliśmy opinię z Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, że RDOŚ może wydać uzgodnienia niezależnie od kwestii przesyłu energii, ale ciągle nie możemy się doprosić tej decyzji - mówi Tadeusz Biliński. - Poza tym inwestor ma już umowy na odbiór energii. Rozmawiałem w tej sprawie z wojewodą pomorskim. Jesteśmy umówieni na kolejne spotkanie, w którym ma też uczestniczyć przedstawiciel RDOŚ.

Samorządowi zależy na jak najszybszym rozpoczęciu inwestycji, bo liczy na spore wpływy do budżetu z tytułu podatku od nieruchomości. Na terenie gminy może stanąć nawet 25 wiatraków o mocy 2 megawatów każdy.

1 mln zł - na taki roczny dochód z tytułu podatku od farmy wiatrowej liczą władze gminy Miłoradz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto