Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobiety zarabiają o 22 proc. mniej niż mężczyźni

Joanna Ćwiek
Kobiety często pracują lepiej od mężczyzn, a zarabiają mniej
Kobiety często pracują lepiej od mężczyzn, a zarabiają mniej FOT.WALDEMAR WYLĘGALSKI
Mimo że kobiety są znacznie lepiej wykształcone niż mężczyźni i już od dawna zajmują te same stanowiska, nadal znacznie mniej zarabiają. Przeciętny mężczyzna w Polsce zarabia 3900 zł. To aż o 900 zł więcej niż zatrudniona na równorzędnym stanowisku kobieta - wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez portal Wynagrodzenia.pl

Z raportu wynika, że im większe miasto, tym większe dysproporcje między zarobkami kobiet i mężczyzn.

Najmniejsze są w miejscowościach do 100 tys. mieszkańców. A największe w stolicy i we Wrocławiu. Przykładowo: średnia płaca kobiety zatrudnionej w warszawskiej firmie wynosiła w ubiegłym roku 4500 zł. Ale jej kolega zatrudniony na identycznym stanowisku zarabiał już 6200 zł, czyli aż o 1700 zł więcej.

Tymczasem w przypadku osób pracujących w miejscowościach liczących poniżej 100 tys. mieszkańców różnica ta wyniosła 700 zł. Statystyczna kobieta w małym mieście może liczyć na pensję rzędu 2400 zł, natomiast mężczyzna - 3100 zł.

Jeśli jednak bierze się pod uwagę realne koszty życia, które w małych miejscowościach są dużo niższe, różnica ta jest porównywalna.

Dyskryminacja kobiet pod względem poziomu wynagrodzenia uzależniona jest od branży, w której pracują. Przoduje branża ubezpieczeniowa, gdzie dysproporcja ta wynosi 1600 zł: mężczyzna dostaje przeciętnie 5300 zł, a kobieta 3700 zł.

Niemal identyczna sytuacja jest w bankowości. W tej branży mężczyźni zarabiają przeciętnie o 1550 zł więcej niż kobiety.

Nieciekawa sytuacja jest także w służbie zdrowia - w szpitalach i przychodniach różnica w zarobkach między obiema płciami wynosi 1150 zł. Wynika to jednak z tego, że średnią zarobków dla kobiet obniżają pielęgniarki, których pensje wynoszą ok. 1300 zł i są szpitale, w których ich całomiesięczne wynagrodzenie równe jest jednemu 24-godzinnemu dyżurowi lekarza.

Najlepiej natomiast traktowane są kobiety w branżach tradycyjnie uznawanych za męskie. W przemyśle ciężkim i budowlanym mężczyźni zarabiali tylko o 400 zł więcej od kobiet. To jednak wynika między innymi z tego, że przy taśmie w fabrykach zatrudnionych jest więcej mężczyzn niż kobiet. A kobiety, jeśli już zdecydują się pracować w tych branżach, to zazwyczaj są osobami z wyższym wykształceniem, które pracują na wyższych, lepiej płatnych stanowiskach.

Jednak w większości firm problem dyskryminacji finansowej nie zależy także od zajmowanego stanowiska, wiedzy czy doświadczenia zawodowego. Kobiety zarabiają mniej zarówno wtedy, gdy pracują na szeregowym stanowisku, jak i gdy sprawują funkcję dyrektorów. Co ciekawe, im wyższe stanowisko, tym większa różnica w zarobkach. Kobiety na stanowiskach kierowniczych zarabiają o 17 proc. mniej niż mężczyźni sprawujący identyczną funkcję. W przypadku stanowisk dyrektorskich różnica ta wynosi już 29 proc.

Co ciekawe, chociaż polskie firmy w przeciwieństwie do zachodnich korporacji nie mają zazwyczaj wprowadzonych procedur antydyskryminacyjnych, to jak wynika z raportu, zdecydowanie gorzej płacą kobietom firmy zagraniczne.

Bo problem z dyskryminacją płacową kobiet to nie tylko specyfika Polski. Z raportu Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych wynika, że polskie kobiety zarabiają średnio o 22,1 proc. mniej od mężczyzn. Nasz kraj znalazł się mniej więcej w środku zestawienia danych o nierówności płci pod względem wynagrodzenia w 20 krajach świata. Największa różnica w płacach występuje w Brazylii, gdzie kobiety zarabiają prawie 40 proc. mniej niż mężczyźni. Najlepiej jest w Danii, gdzie różnica ta wynosi 12,1 proc.

Na całym świecie, podobnie jak i w Polsce, najmniejsze różnice w pensjach kobiet i mężczyzn są w typowo męskich zawodach - budownictwie i produkcji przemysłowej.

Porównując zarobki kobiet i mężczyzn na świecie, można zauważyć, że Polska wyróżnia się pozytywnie tym, że dyskryminacja płacowa nie pogłębia się wraz z wiekiem. A taką zależność można zaobserwować w większości krajów. W Finlandii kobieta w wieku 16-24 lat zarabia 11 proc. mniej, natomiast w wieku 55-64 lat ta dysproporcja wynosi już ponad 27 proc.

29 proc.
wynosi różnica płac kobiet i mężczyzn na stanowiskach dyrektorskich
900 zł
o tyle mniej od mężczyzn zarabiają kobiety. Ich pensja to przeciętnie 3000 zł brutto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto