Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk nauczycieli 2019 na Opolszczyźnie. W jakich szkołach?

Redakcja
Rada Dialogu Społecznego spotkała się w poniedziałek w Warszawie. Rząd rozmawiał z nauczycielami o ich postulatach. Rozmowy przerwano do 1 kwietnia.
Rada Dialogu Społecznego spotkała się w poniedziałek w Warszawie. Rząd rozmawiał z nauczycielami o ich postulatach. Rozmowy przerwano do 1 kwietnia. Marek Szawdyn
Strajk nauczycieli planowany na 8 kwietnia rozpocznie się w maksymalnie 48 procentach szkół i przedszkoli w województwie opolskim - wynika z danych Kuratorium Oświaty w Opolu. ZNP dopiero we wtorek przedstawi swoje wyliczenia.

25 marca to ostatni dzień, w którym w przedszkolach i szkołach odbywały się referenda strajkowe (w zdecydowanej większości z nich zrobiono to wcześniej).

Wanda Sobiborowicz, szefowa opolskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego, który jest inicjatorem akcji, nie chciała jednak podać w poniedziałek niepełnych wyliczeń.

- Dane przedstawimy najwcześniej we wtorek - powiedziała Sobiborowicz. Jednocześnie skrytykowała słowa opolskiego kuratora oświaty Michała Sieka wypowiedziane w Radiu Opole, że „poparcie dla strajku nauczycieli nie jest powszechne”.

Kuratorium w poniedziałek dysponowało danymi, z których wynika, że faktycznie skala strajku będzie nieco niższa, niż wcześniej zakładano (związkowcy mówili o około 70-80 proc. placówek oświatowych w regionie).

Według szacunków kuratorium w proteście weźmie udział:

  • 43 procent opolskich przedszkoli,
  • 51 procent podstawówek,
  • 27 procent gimnazjów
  • 58 procent szkół średnich.

Daje to średnią około 48 procent wszystkich placówek oświatowych na Opolszczyźnie.

W przypadku placówek, z których jeszcze nie dostaliśmy danych, założyliśmy, że będą strajkować. Tym samym ostateczna liczba może się okazać jeszcze niższa, niż owe 48 procent - mówi Robert Socha, rzecznik kuratorium.

Sprawa jest jednak wciąż otwarta. Jak udało nam się ustalić, sam fakt, że pracownicy jakiejś placówki oświatowej opowiedzieli się przeciwko strajkowi wcale nie oznacza, że nauczyciele stawią się w pracy. Tak jest na przykład w przedszkolach. W wielu takich placówkach na Opolszczyźnie pracownicy administracji zrezygnowali ze strajku. Innego zdania byli jednak pracownicy dydaktyczni, którzy często w przedszkolach stanowią mniejszość.

Wielu z nas planuje iść 8 kwietnia do lekarza. W statystykach figurujemy więc jako placówka niestrajkująca, ale faktycznie będziemy protestować - mówi naszemu portalowi jedna z nauczycielek.

Kuratorium przyznaje, że bierze pod uwagę taką ewentualność. Jednocześnie podkreśla, że decydujący się na strajk muszą się liczyć z utratą części dochodów. Nauczyciele co prawda otrzymują pensję z góry i za kilka dni dostaną pieniądze za cały kwiecień. Ale jeśli będą strajkować, to w maju będą mieli potrącenia z pensji.

W przypadku nauczyciela mianowanego to około 800 złotych za tydzień strajku.

To właśnie wizja utraty części dochodów miała zniechęcić część pracowników do opowiedzenia się za strajkiem.

- Stracić kilkaset złotych do wypłaty tuż po świętach wielkanocnych, których przygotowanie będzie przecież sporo kosztować, to duży problem - mówi jeden z pracowników administracji szkoły. - Dlatego ja i kilku moich kolegów odmówiłem udziału w proteście.

ZNP domaga się 1000 złotych podwyżki do kwoty bazowej. W poniedziałek rozpoczęło się spotkanie związkowców z przedstawicielami rządu, ale nie przyniosło efektów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Strajk nauczycieli 2019 na Opolszczyźnie. W jakich szkołach? - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto