Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wilki mogą pojawiać się w opolskich lasach. Przez duże kompleksy leśne mogą przebiegać trasy migracyjne wilków

Mirela Mazurkiewicz
Wataha wilków miały być widziana m.in. w rejonie Tarnowa Opolskiego. Na zdjęciu jej część.
Wataha wilków miały być widziana m.in. w rejonie Tarnowa Opolskiego. Na zdjęciu jej część.
Zdaniem leśników populacja tych zwierząt w kraju rośnie, dlatego wilki szukają nowych terenów, na których mogłyby założyć swoje watahy. W sieci co pewien czas pojawiają się zdjęcia mogące świadczyć o tym, że wilki były widziane w opolskich lasach.

- Żeby potwierdzić niezbicie ich występowanie na danym terenie, potrzebne są dwie obserwacje kategorii pierwszej - wyjaśnia Marek Bocianowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Prószków. - Taką obserwacją może być na przykład odłowienie konkretnego osobnika albo znalezienie martwego zwierzęcia czy jego szczątków, które następnie są poddawane badaniom DNA. Do tej pory na Opolszczyźnie tak ewidentnego przypadku nie było.

Nagrania i zdjęcia, którymi dzielą się internauci, są tzw. danymi niepewnymi. W sieci krąży m.in. zdjęcie wilka zrobione w rejonie przebudowywanego skrzyżowania za Walidrogami.

Układ znaków i otoczenia faktycznie pozwala stwierdzić, że zdjęcie wykonano w tym miejscu, ale same okoliczności są dosyć niesamowite - mówi nadleśniczy. - Osobnik stoi na poboczu drogi, obok przejeżdżają samochody. Trzeba pamiętać, że wilk jest drapieżnikiem, który unika człowieka, dlatego takie jego zachowanie byłoby bardzo nietypowe. Dotarły do mnie informacje, że ten rzekomy wilk chwilę później wskoczył do bagażnika i odjechał ze swoim panem, bo to był pies rasy husky.

Krążące w sieci zdjęcie nie pozwala z całą pewnością potwierdzić ani wykluczyć, że jego autor spotkał przy drodze wilka. Gdyby zwierzę było chore lub ranne, wcale nie musiało unikać kontaktu z człowiekiem.

- W filmie „Królestwo” niektóre sceny wilków grała grupa wytresowanych wilczaków - rasy psów, która wyglądem jest zbliżona do tego gatunku - mówi Marek Bocianowski. - Dlatego sprawa nie jest oczywista. Mając nawet trop takiego zwierzęcia, trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, czy zostawił go wilk, czy pies rasy wyglądem do niego zbliżonej.

Choć nie ma niezbitych dowodów, że wilki w opolskich lasach się pojawiły, wielu leśników uważa, że jest to wysoce prawdopodobne.

- Te zwierzęta są pod ścisłą ochroną gatunkową, od przeszło dwudziestu lat nie polujemy na nie, a dodatkowo - za sprawą szczepionek przeciwko wściekliźnie - został wyeliminowany właściwie jedyny naturalny mechanizm ograniczający populację - tłumaczy nadleśniczy z prószkowa. - Dlatego należy się spodziewać, że ta populacja będzie wzrastać.

Dziś wilk występują głównie w Polsce południowo-wschodniej, m.in. w Karpatach. Jeśli ich liczebność wzrasta, osobniki wędrują, aby znaleźć tereny dogodne do osiedlenia, na których mogłyby stworzyć własną watahę.

- Dlatego przez duże kompleksy leśne Opolszczyzny, na przykład przez Bory Niemodlińskie czy Bory Stobrawskiego mogą przebiegać trasy migracyjne tych zwierząt - mówi Marek Bocianowski. - Wilki są gatunkiem stadnym, ale na pewnych etapach życia pojedyncze osobniki oddzielają się i idą swoją własną drogą. Dlatego spotkanie takiego samotnego wilka również jest realne.

Generalnie wilki unikają kontaktu z ludźmi, więc nie powinny stanowić dla nas zagrożenia. Leśnicy zalecają jednak, aby zachować ostrożność i w razie bliskiego spotkania nie narażać się, na przykład robiąc za wszelką cenę zdjęcia.

Dawniej był to gatunek eksterminowany przez ludzi, dlatego zwierzęta miały zakodowanych strach przed człowiekiem - podkreśla Marek Bocianowski. - Teraz, skoro przez lata nie poluje się na nie, u wilków zanikł lęk przed człowiekiem i mogą wystąpić zachowania nietypowe. Przykładem tego może być Rumunia, w której żyje największa część europejskiej populacji wilków. Tamtejsze media co jakiś czas donoszą o przypadkach ataku na ludzi.

Kilka tygodni temu dwa wilki zauważono w lasach na granicy woj. opolskiego i śląskiego. Jednego z nich udało się sfilmować w okolicach Kotlarni. To prawdopodobnie basior, czyli samiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto