Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabite noworodki w Ciecierzynie pod Byczyną. Matka usłyszała zarzut zabójstwa [NOWE INFORMACJE]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
W jednym z domów jednorodzinnych w Ciecierzynie doszło do makabrycznego zabójstwa.
W jednym z domów jednorodzinnych w Ciecierzynie doszło do makabrycznego zabójstwa. Mirosław Dragon
Makabryczne odkrycie w Ciecierzynie pod Byczyną. 27-letnia Aleksandra J. została aresztowana na trzy miesiące. W piątek przeprowadzona zostanie sekcja zwłok urodzonego kilkanaście dni temu noworodka. Mieszkańcy Ciecierzyna są zszokowani skalą zbrodni, jaka została ujawniona.

W czwartek „Nowa Trybuna Opolska” jako pierwsza podała informację o makabrycznym znalezisku w Ciecierzynie koło Byczyny.

Zaalarmowani przez pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej policjanci znaleźli szczątki noworodków (prawdopodobnie 4 dzieci, oficjalnie nie podano liczby).

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że w środę zwłoki urodzonego kilkanaście dni temu dziecka policjanci znaleźli w piecu.

Śledczy przesłuchali matkę zabitego dziecka 27-letnią Aleksandrę J. przeszukali całą posesję. Znaleźli kolejne szczątki, znajdujące się w różnym stadium rozkładu. Jedne były ukryte w stodole, inne zakopane w ziemi na terenie posesji.

Dzisiaj do sprawy odniosła się prokuratura.

- Potwierdzam, że prowadzone jest śledztwo w sprawie zabójstwa dziecka w Ciecierzynie - informuje Anita Dąbrowa-Derda, prokurator rejonowa w Kluczborku. - Matce dziecka postawiono zarzut z artykułu 148 Kodeksu karnego, czyli zabójstwa.

Prokuratura zarzuca Aleksandrze J. nie dzieciobójstwo, ale zabójstwo. Jest to istotna różnica.

Dzieciobójstwo to zabicie dziecka w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu. To przestępstwo jest karane łagodniej, od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Prokuratura uznała jednak i zarzuciła Aleksandrze J., że miała ona zabić noworodka nie pod wpływem porodu, tylko zaplanowała to zabójstwo. Grozi za to kara od 8 do 15 lat więzienia, 25 lat, a nawet dożywocie.

Według ustaleń śledczych znalezione w środę dziecko urodziło się 30 listopada. Najprawdopodobniej umarło poprzez umieszczenie w reklamówce i i odcięcie dostępu powietrza.

Wbrew temu, co podają niektóre media, Aleksandra J. nie przyznała się do winy.

- Trwa sekcja zwłok noworodka, jeszcze dzisiaj powinny być wyniki - dodaje prokurator Anita Dąbrowa-Derda.

Prokuratura dla dobra śledztwa nie podaje informacji w sprawie szczątków pozostałych noworodków, znalezionych podczas przeszukania na posesji w Ciecierzynie.

- Dzisiaj trwają intensywne czynności, również odnośnie innych osób, które mogą mieć związek z tą sprawą - informuje szefowa kluczborskiej prokuratury.

Nieoficjalnie wiemy, że przesłuchiwany jest także Dawid W., partner Aleksandry J.

Razem mają 6-letniego syna, który w czwartek został zabrany z przedszkola w Byczynie przez służby opiekuńcze na polecenie sądu.

PRZECZYTAJ Zabite noworodki w Ciecierzynie pod Byczyną. Policjanci znaleźli kilka ciał na posesji. SZOKUJĄCE FAKTY

Wkrótce więcej informacji na temat aresztowania Aleksandry J.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kluczbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto