W rozbiciu międzynarodowej, zorganizowanej grupy przestępczej uczestniczyli m.in. wałbrzyscy policjanci, którzy pracują nad zwalczaniem przestępczości gospodarczej i funkcjonariusze wrocławskiego Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Grupa działała w Polsce i innych krajach Europy. Wyłudzała pieniądze na „oszustwo nigeryjskie”. zarzuca się im wyłudzenie co najmniej miliona złotych.
Oszustwo nigeryjskie polega na nawiązaniu kontaktu z upatrzoną ofiarą i zdobyciu jej zaufania, a następnie często współczucia. Następnie wyłudzane są od niej pieniądze, np. na leczenie, na rozwiązanie innych problemów. Oszuści obiecują, że uregulują zobowiązania, jak tylko wyjdą na prostą.
"Nazwa przestępstwa cyfrowego bierze się od afrykańskiego kraju, bo właśnie w Nigerii, w latach 90. pojawiła się masa tego typu oszustów" - tłumaczy policja.
Wałbrzyska grupa miała być dobrze zorganizowana. - Obcokrajowcy, posługując się fałszywymi i podrobionymi dokumentami, zakładali na terenie naszego kraju rachunki bankowe. Następnie sprawcy nawiązywali poprzez Internet kontakt ze swoimi ofiarami, wciągając je w grę psychologiczną, podając się np. za amerykańskiego żołnierza lub weterana. Każdy, kto dał się nabrać myślał, że koresponduje z osobami, które mają kryzys emocjonalny i potrzebują pomocy finansowej w związku z trudną sytuacją materialną, np. problemami zdrowotnymi ich dzieci. Mężczyźni obiecywali przyjazd do Polski celem ułożenia sobie wspólnego życia z pokrzywdzonymi i zwrot gotówki. Ostatecznie ofiary oszustów traciły swoje oszczędności, a sprawcy wzbogacali się, transferując pieniądze na rachunki bankowe do innych krajów. Wstępne ustalenia mówią o przynajmniej kilkudziesięciu popełnionych w ten sam sposób przestępstwach - tłumaczą policjanci.
Policjanci zabezpieczyli sprzęt komputerowy w tym telefony komórkowe służące do popełnienia przestępstw, gotówkę w kwocie ponad 25 tysięcy złotych i mniejsze ilości narkotyków - marihuany i haszyszu. Zatrzymani obywatele Nigerii mają od 26 do 30 lat i grozi im kara 8 lat więzienia. Sąd tymczasowo aresztował 5 osób.
Podstawą aresztu miała być m.in. obawa, że pozostając na wolności podejrzani mogli by nawiązywać kontakt z pozostałymi osobami zamieszanymi w sprawę i wpływać na ich zeznania, oraz realna obawa wyjazdu z Polski podejrzanych. Mieli też działać w zorganizowanej grupie przestępczej.
Zażalenia na postanowienia o zastosowaniu tymczasowego aresztowania złożyli obrońcy wszystkich podejrzanych. Sąd Okręgowy w Świdnicy w stosunku do trójki podejrzanych zmienił postanowienie o zastosowaniu środków zapobiegawczych uznając, że wystarczającym będą poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu oraz dozór policji.
- Jak najbardziej trafiona decyzja Sądu Okręgowego w Świdnicy. Jestem bardzo zadowolony z tego rozstrzygnięcia i nie wyobrażałem sobie innego. Mam nadzieję, że mój klient jeszcze w trakcie postępowania przygotowawczego, bądź ewentualnie w procesie zostanie oczyszczony z zarzutów - mówi nam na gorąco Jacek Jankowski, adwokat jednego z obywateli Nigerii.
Jak dodaje: - Obrony klienta podjąłem się od następnego dnia po jego zatrzymaniu i od samego początku wskazywałem, iż materiał dowodowy nie wskazuje jednoznacznie na winę i sprawstwo mojego klienta a cele zapobiegawcze postępowania w tym przypadku mogą być osiągnięte także poprzez zastosowanie środków o charakterze nie izolacyjnym. Dlatego też bardzo mnie cieszy decyzja sądu, który podzielił moje stanowisko, że wystarczające będzie zastosowanie środków zabezpieczających o charakterze wolnościowym, dzięki czemu mój klient będzie mógł wyjaśnić całą sytuację z wolnej stopy.
Zobacz też
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?