Sekta znów z Kolejarzem

W opolskim hotelu Weneda, doszło do podpisania kolejnego kontraktu. Tym razem z Marcinem Sekulą. Licencje uzyskał w 2001 roku i od początku kariery jest związany z opolskim klubem.

- Po co jeździć po całej Polsce, w Opolu jest klub z korzeniami. Celem jest awans do pierwszej ligi i trzeba do tego dążyć. Wszystko to trwało trochę długo, ponieważ do uzgodnienia były jeszcze szczegóły kontraktu - mówi jeździec. Myślę, że zarówno ja jak i klub jesteśmy zadowoleni z tej umowy. Teraz tylko czekać na rozpoczęcie sezonu. W określonym terminie mam dostać od klubu silnik. Przygotowuję się już od pierwszego dnia świąt. Każdego dnia staram się trenować: siłownia i rower. Byłem też w fitness clubie, aby dowiedzieć się czy mógłbym uczęszczać na zajęcia razem z trenerami. Mam nadzieję, że w poprzednim sezonie nie jeździłem najgorzej. Chciałbym aby ten nadchodzący był jeszcze lepszy.

- Dzisiaj dogadaliśmy się w sprawie szczegółów, ponieważ już wcześniej mieliśmy uzgodnione ogólne warunki. Pozostawała tylko sprawa spotkania się i podpisania umowy. Marcin będzie startował na takich samych zasadach jak pozostali seniorzy. Mimo, że zostały podpisane kontrakty profesjonalne to postaramy się Marcinowi i innym zawodnikom zapewnić sprzęt. Wychodzimy z założenia, że trzeba pomóc sprzętowo zespołowi - mówi prezes Kolejarza Jerzy Drozd.

Działacze nie poprzestają i nadal poszukują jeźdźców, którzy mogliby reprezentować klub z Opola. - W najbliższym czasie chcemy podpisać kontrakt z 18-letnim Duńczykiem, który ma opinię bardzo zdolnego, a poza tym stawia małe wymagania. Chcemy podpisać jeszcze kontrakty m.in. z Tomaszem Schmidtem i Adamem Pawliczkiem. Z drugim z nich chcielibyśmy się spotkać za kilka dni. Nie zapominamy także o Łukaszu Kasperku - kończy prezes Drozd.