- W każdym roku obchodzi się wiele jubileuszy i uroczystości - mówi Monika Wittek, specjalistka ds. kultury w VdG. - W 2019 roku obchodzimy sto lat Bauhausu. A skoro obiekty należące do tego kierunku architektonicznego, jednego z prądów w obrębie niemieckiego modernizmu, znajdują się także w Opolu, postanowiliśmy z nim mieszkańców, w tym członków mniejszości, zapoznać.
Opolskie przykłady Bauhausu przybliżył nestor architektów w regionie Andrzej Hamada.
- Gmach Urzędu Wojewódzkiego to jest nie tylko w Opolu, ale i na Górnym Śląsku numer jeden, gdy idzie o architekturę modernizmu, w tym Bauhausu. Zbudowano go w latach 30. Postanowiono wtedy postawić nowy gmach rejencji na miejscu zamku, czyli historycznej siedziby władzy. Ogłoszono ogólnoniemiecki konkurs. Wygrał niepozorny architekt z Piły. Inni startujący w konkursie – zauroczeni Wieżą Piastowską – próbowali naśladować dawną budowlę zamkową. Te pomysły przepadły. Jury wybrało projekt supernowoczesny Friedricha Lehmanna.
- Ma on wszystkie cechy modernizmu – dodaje pan Hamada: Bryla jest prosta. Moderniści próbowali ją połączyć z inną bryłą – Wieżą Piastowską, którą zamierzali pozbawić hełmu, sprowadzając ją do walca. W tym budynku znajdujemy także duże poziome powierzchnie oszklone, elementy żelbetonu, a elewacja zewnętrzna została wykończona płytkami ceramicznymi. Nie wymaga tynkowania. Ten budynek był i pozostaje nowoczesny.
Opolski Urząd Wojewódzki nie jest jedynym przykładem Bauhausu w mieście. Andrzej Hamada przypomina, że ten kierunek reprezentują także dwie szkoły przy ul. Kościuszki, budynki mieszkalne na rogu ul. Książąt Opolskich i na ul. Ozimskiej oraz wille na Pasiece. Najbardziej znaną jest budynek Konsulatu Niemiec.
Profesor Michael Fleischer z Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego mówił podczas konferencji o poetyce Bauhausu.
- To nie był styl ani moda. To był sposób na życie – mówi. - Twórcy Bauhausu chcieli zmienić świat za pomocą designu. Zakładali koła, próbowali kształcić młodych ludzi, zmieniać otoczenie – projektować nie tylko nowe budynki, ale i nowe meble. Mówili, że forma podąża za funkcją. Jak ciekawie wymyślimy funkcję, to forma sama wyjdzie i będzie ładna. Proponowali więc, by budowy domu nie zaczynać od bryły, a potem dzielić ją na mieszkania. Zaczynali od mieszkania, od tego, jaki chcemy mieć pokój dla dorosłych i dla dziecka, a jaką kuchnię i łazienkę. Byli zwolennikami prostoty w architekturze. Bauhaus może się podobać albo nie. Obojętnym nie zostawia nikogo.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?