MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bp Jan Bagiński został w poniedziałek pożegnany w Opolu. Służył diecezji jako kapłan przez 63 lata

Redakcja
Kilkunastu biskupów, kilkuset księży i wielu wiernych uczestniczyło w pogrzebie emerytowanego pomocniczego biskupa opolskiego. Pochowano go przy kościele św. Piotra i Pawła w Opolu.

Wśród uczestników pogrzebu byli krewni zmarłego biskupa, a także byli przedstawiciele parafii, w których bp Bagiński pracował jako ksiądz: z Pyskowic, z Pniowa, Opola-Nowej Wsi Królewskiej oraz Kluczborka. (Ks. Bagiński był także przez wiele lat wychowawcą w seminarium).

Miejsce pochówku wybrano zgodnie z jego wolą. Po przybyciu z Wołynia do Opola Jan Bagiński mieszkał z rodzicami na terenie parafii św. Piotra i Pawła, tu także chodził do szkoły.

Pogrzebowej mszy św. przewodniczył bp Andrzej Czaja, a kazanie wygłosił ordynariusz gliwicki Jan Kopiec.

- Wiele się nauczyłem od wzbudzającego szczery respekt i szacunek starszego i bardzo doświadczonego biskupa. - Bardzo często zastanawiałem się, skąd brał siły do dawania takiego budującego świadectwa o Chrystusie i Jego Kościele. Przyglądałem mu się - żeby nie powiedzieć podglądałem go – na modlitwie. Wiem i zaświadczam, że na mobilizujące pytanie Jezusa: Czy miłujesz mnie? Dawał wiele razy odpowiedź: Ty wiesz, że Cię kocham

.

Biskup Rudolf Pierskała odczytał telegram kondolencyjny papieża. - Po wieczną nagrodę odszedł do Domu Ojca gorliwy pasterz – napisał Franciszek. - Dziękujemy Bogu za dobro, które dzięki niemu stało się udziałem wiernych.

Różnie w swoim życiu biskupa Jana spotykaliśmy – mówił na zakończenie mszy św. bp Andrzej Czaja. - Niektórzy z nas się z nim bawili, gdy był dzieckiem, albo spotykali się z nim jeszcze przed jego wstąpieniem do seminarium. Są tu jego koledzy z roku, którzy spotkali go w seminaryjnej sali wykładowej. Są tu i tacy, którzy poznali go, gdy posługiwał jako wikariusz i jako proboszcz. Inni pamiętają go jako wychowawcę seminaryjnego. A są i ci, którzy poznali go dopiero, gdy był biskupem. Każdy z nas wziął z jego życia wiele w swoje serce. Ta liturgia to dobry czas, żeby podziękować Bogu i biskupowi Janowi. Myślę, że każdy z nas to zrobił. Dziękujemy za to jaki był: Miał przenikliwy wzrok, ale ciepłe spojrzenie, bardzo jasne, proste słowo i rzutką myśl, a przede wszystkim ufne serce. Ufne jak dziecko.

Ordynariusz opolski odczytał także sporządzony przez bpa Jana Bagińskiego w 2003 roku duchowy testament. Dziękował w nim wielu osobom. Prosił kapłanów i małżonków, by w sposób szczególny troszczyli się o chrześcijańskie rodziny.

Po mszy św. trumna z ciałem zmarłego biskupa została przeniesiona za kościół św. Piotra i Pawła. Bp Bagiński został tam pochowany obok proboszczów tej parafii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Znamy sondażowe wyniki wyborów do PE. Wygrywa Koalicja Obywatelska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bp Jan Bagiński został w poniedziałek pożegnany w Opolu. Służył diecezji jako kapłan przez 63 lata - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto