Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Giełda winyli w Highlanderze. Opolanie kochają stare płyty i dobre brzmienia [wideo, zdjęcia]

Anna Konopka
Opolanie chętnie buszowali dziś po skrzynkach z płytami winylowymi. Niektórzy z nich zdobyli prawdziwe perełki.
Opolanie chętnie buszowali dziś po skrzynkach z płytami winylowymi. Niektórzy z nich zdobyli prawdziwe perełki. Anna Konopka
Giełda winyli odbyła się we wtorkowe (9.01) popołudnie w kultowym opolskim publie Highlander przy ul. Szpitalnej. Frekwencja dopisała. Sprawdziliśmy, czego szukali na giełdzie opolscy melomani.

f

W koszach wypełnionych po brzegi płytami z muzyką alternatywną, elektroniką, hip hopem, muzyką filmową, polskim i klasycznym rockiem z różnych okresów, buszowali dziś miłośnicy starych płyt winylowych.

- Winyle wróciły do łask, bo każda moda lubi wracać. Myślę, że muzyka analogowa ma w sobie duszę. Włączając gramofon i słuchając płyty winylowej to po prostu czuć jak muzyka przechodzi przez ciało. Z kolegą wiem coś na ten temat, bo obaj jesteśmy didżejami. Ten temat nas interesuje na co dzień - mówi Dj Profe Soro z Opola.

- Szukam tu muzyki w klimatach funk i soul. Udało mi się już kupić jedną płytę hip-hopową zespołu Public Enemy z 1990 roku. To były czasy złotej ery dla kultury hip-hopowej - dodaje bboy Iro - tancerz breakdance z Opola.

Pomysł organizowania giełd winyli bardzo podoba się opolanom.

- Dobra muzyka zawsze się obroni, poza tym na takich spotkaniach można poznać fajnych ludzi - uważa Profe Soro, który również przeszukiwał kosze pełne płyt. - Ja dziś szukam m.in. muzyki disco, ludziom ta muzyka się podoba. Widzę to przy organizowaniu imprez tanecznych w klimacie disco i funk, właśnie w opolskim Highlanderze.

Podkreślają, że winyle przekonują do siebie przez unikatowe brzmienie i magię słuchania.

- Często mam tak, że słucham albumu w formacie mp3 i on mi "nie smakuje", ale słuchając tych samych utworów na winylu odbieram ten materiał całkowicie inaczej - twierdzi Iro.

Do wyboru były również kasety, które podobnie jak winyle wracają z zapomnienia.

Płyt poszukiwały także całe rodziny. Najmłodsza "uczestniczka" imprezy w Highlanderze miała dziś niecałe dwa latka. Jej rodzice zdobyli dla niej bajki La Fontaine'a i płytę z piosenkami dla dzieci.

Giełda w Opolu odbyła się w ramach projektu "Winyle dla Ciebie", którego twórcy z winylami podróżują po całej Polsce. Zapowiedzieli, że za jakiś czas chętnie wrócą do naszego miasta.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto