Trener brzeskiej drużyny dokonał kilku zmian w wyjściowej jedenastce, ale zmiennicy zaprezentowali się wyśmienicie. Na gole nie trzeba było długo czekać, już w 9. minucie Celuch wyprowadził Stal na prowadzenie. Piast Żmigród tego dnia nie miał żadnych argumentów, natomiast brzeżanie szli za ciosem. W 32. minucie sędzia podyktował rzut karny dla brzeżan, którego pewnie wykorzystał Bronisławski. W 36. minucie było już 0:3, po tym jak indywidualną akcją popisał się Celuch i po raz drugi w tym mecze pokonał bramkarza gospodarzy.
Po zmianie stron obraz gry nieco się zmienił. Piast dłużej utrzymywał się przy piłce, a brzeżanie skupiali się na kontratakach. Skuteczniejsi byli jednak piłkarze Stali. Warto podkreślić, że w bramce żółto-niebieskich świetnie tego dnia spisywał się Jaskuła. W 77. minucie Bronisławski wyprowadził Stal na czterobramkowe prowadzenie, a w 87. minucie Celuch skompletował hat-tricka i dobił gospodarzy.
Cieszy tak dobra dyspozycja Stali w ostatnich tygodniach. Widać, że trener Marcin Nowacki wykonuje dobrą pracę i kibice mogą mieć nadzieję, że w przyszłym sezonie będą mogli liczyć na więcej, niż tylko walkę o utrzymanie.
- Niezmiernie się cieszę, że po raz kolejny utrzymujemy jakość w grze i przekładamy to na końcowy wynik. Ta passa dobrych meczów trwa już tak naprawdę od spotkania z Polonią Bytom. Cieszy mnie to, że wypracowaliśmy sobie model gry i realizujemy zadania, które chłopaki dostają na odprawach przedmeczowych. W I połowie nasza skuteczność zadecydowała o tym, że praktycznie zamknęliśmy to spotkanie już do przerwy. W drugiej połowie Żmigród musiał się otworzyć, żeby móc jeszcze odwrócić wynik i doprowadzić do tego, żeby ten mecz wyglądał troszkę inaczej. Dzisiaj szansę otrzymali chłopcy, którzy grali nieco mniej, ponieważ już wcześniej praktycznie mieliśmy zapewnione utrzymanie i chcieliśmy zrobić przegląd kadr. Występ tych chłopaków, którzy dziś weszli na boisko oceniam bardzo pozytywnie - skomentował spotkanie Marcin Nowacki, trener Stali.
32. kolejka III ligi (grupa 3)
Piast Żmigród - Stal Brzeg 0:5 (bramki: Celuch 9', 36', 87', Bronisławski 33' k, 77')
Stal: Jaskuła - Paszkowski, Wdowiak, Nowakowski (75' Leończyk), Ograbek (46' Kowalski), Kuriata (68' Niemczyk), Danielik, Sypek (63' Dychus), Matusik (63' Podgórski), Bronisławski, Celuch. Trener Marcin Nowacki.
Żółte kartki (Stal): Matusik, Kowalski, Jaskuła. Sędziował Sławomir Smaczny (Bytom).
Widzów: 250 (w tym 20 z Brzegu)
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?