Opolscy radni klubu Stop Korupcji wystąpili z kolejną inicjatywą. Zwołali wczoraj konferencję prasową pod jedną ze stacji benzynowych, by ogłosić, że składają w Ratuszu projekt uchwały zobowiązującej prezydenta Opola do przygotowania i przedłożenia Radzie Miasta w terminie do 30 marca koncepcji powstania taniej stacji benzynowej działającej w oparciu o majątek Miejskiego Zakładu Komunikacji w Opolu. - Takie stacje działają z powodzeniem w innych miastach - przekonywał radny Patryk Jaki, wymachując wydrukami ze stron internetowych magistratów w Koszalinie i Grudziądzu.
Z materiałów dołączonych do projektu uchwały można było dowiedzieć się więcej. W Rzeszowie po uruchomieniu miejskiej stacji benzynowej i celowym obniżeniu marży o ponad połowę cena litra benzyny PB 95 spadła do 3,99 złotego. Podobnie zrobiono w Płocku - gdy komunalna stacja zaproponowała paliwo tańsze o 40 groszy od tego sprzedawanego na stacjach PKN Orlen, do Płocka zaczęły przyjeżdżać po paliwo kierowcy z całego województwa. W uzasadnieniu uchwały radni napisali też: "Rada Miasta jest uprawniona, aby wskazywać obszary aktywności gospodarczej miejskich spółek. (...) Otwarcie stacji benzynowej w Opolu przez MZK Sp. z o.o. przyczyni się do spadku cen paliw w całym mieście - z pożytkiem dla mieszkańców Opola i wszystkich przedsiębiorców".
Dodajmy, że nie jest to pierwsza w regionie akcja na rzecz obniżki cen paliw. W minioną sobotę w Brzegu kierowcy urządzili rodzaj włoskiego strajku: sparaliżowali stacje paliw, tankując benzynę za 50 groszy i płacąc za nią bilonem. O akcji głośno było w całym kraju.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?