Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nad jeziorami - Nyskim i Turawskim ruszyły policyjne posterunki. Policjanci są na wodzie, polach namiotowych, walczą też z kłusownikami

Redakcja
Policyjne służby na wodzie potrwają na Opolszczyźnie do połowy września. Jeśli jednak aura nadal będzie sprzyjać wypoczynkowi nad wodą, mundurowi zostaną tam dłużej.
Policyjne służby na wodzie potrwają na Opolszczyźnie do połowy września. Jeśli jednak aura nadal będzie sprzyjać wypoczynkowi nad wodą, mundurowi zostaną tam dłużej. Policja
W ogniwie wodnym w Turawie jest pięciu policjantów, którzy dysponują dwiema łodziami motorowymi, quadem i samochodem terenowym, a w nyskim siedmiu funkcjonariuszy, którzy mają taki sam sprzęt. Mundurowi strzegą też bezpieczeństwa na Odrze i Jeziorze Otmuchowskim.

Nad Jeziorami Nyskim i Turawskim ruszyły policyjne posterunki policji. Mundurowi z tego pierwszego strzegą też bezpieczeństwa nad Jeziorem Otmuchowskim, a z drugiego również na Odrze.

Patrolujemy akweny, sprawdzamy, czy pływający łodziami motorowymi, żaglówkami, łódkami czy kajakami nie są pod wpływem alkoholu, czy mają kamizelki ratunkowe i wszystkie uprawnienia, generalnie dbamy o bezpieczeństwo i porządek - mówi aspirant sztabowy Sławomir Głowacki, kierownik ogniwa wodnego policji w Turawie.

Mundurowi walczą też z kłusownikami, którzy bez uprawnień łowią ryby.

W ogniwie wodnym w Turawie jest pięciu policjantów, którzy dysponują dwiema łodziami motorowymi, quadem i samochodem terenowym, a w nyskim siedmiu funkcjonariuszy, którzy mają taki sam sprzęt.

Jak wynika ze statystyk Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, w tym roku na terenie województwa opolskiego doszło do czterech utonięć.

Na przykład w ubiegły czwartek strażacy wyciągnęli ciało 17-latka z zalewu w Pietrowicach Głubczyckich. Dzień wcześniej chłopak poszedł się tam kapać razem z 15-letnim kolegą.

W pewnym momencie zniknął pod wodą. 15-latek zawiadomił portiera tamtejszego kempingu, a ten służby ratunkowe. Strażacy szukali 17-latka przez dobę.

Na początku czerwca doszło zaś do tragedii niedaleko Paczkowa na granicy Opolszczyzny i Dolnego Śląska. Dwóch mężczyzn zaczęło tonąć w zbiorniku Topola.

Jednego wyciągnęły z wody postronne osoby przed przyjazdem strażaków, ciało drugiego znalazł pod wodą nurek Państwowej Straży Pożarnej z Nysy.

Policjanci apelują:

  • korzystajmy tylko z kąpielisk strzeżonych;
  • nigdy nie skaczmy do wody, zwłaszcza wówczas, kiedy nie wiemy, jak jest głęboko;
  • po długim leżeniu na słońcu nie zanurzajmy się gwałtownie w wodzie – róbmy to stopniowo, aby uniknąć wstrząsu termicznego;
  • pod żadnym pozorem nie wchodźmy do wody pod wpływem alkoholu. Alkohol zaburza ocenę własnych możliwości, skłania do brawury, osłabia organizm, dodaje odwagi, która zazwyczaj kończy się tragedią;
  • jeśli pod naszą opieką znajdują się dzieci, ani na chwilę nie spuszczajmy ich z oka. Małe dzieci nigdy nie powinny kąpać się same;
  • gdy idziemy do wody nie prośmy o popilnowanie rzeczy przygodnie poznanych osób – takie sytuacje często kończą się ich utratą.
  • jeśli korzystamy ze sprzętu wodnego, to upewnijmy się, że jest on sprawny, a przebywające na nim dzieci i osoby, które nie potrafią pływać są we właściwy sposób zabezpieczone i mają na sobie kapoki.

Służby na wodzie potrwają na Opolszczyźnie do połowy września. Jeśli jednak aura nadal będzie sprzyjać wypoczynkowi nad wodą, mundurowi zostaną tam dłużej.

Zobacz też: Policyjne patrole rowerowe w Opolu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto