Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasza dziczyzna robi furorę

Szymon Wolf
Ceny dziczyzny rosną, mimo tego amatorów nie brakuje. Fot. Marta Szewerda
Ceny dziczyzny rosną, mimo tego amatorów nie brakuje. Fot. Marta Szewerda
Ogromne zainteresowanie opolską dziczyzną przerosło najśmielsze oczekiwania firm przetwarzających mięso. Produkcja przetworów mięsnych wzrosła o 20 procent.

Ogromne zainteresowanie opolską dziczyzną przerosło najśmielsze oczekiwania firm przetwarzających mięso. Produkcja przetworów mięsnych wzrosła o 20 procent.

Dziczyzną interesują się szczególnie importerzy z Francji, Niemiec i Włoch. Tamtejsi konsumenci doceniają jakość polskiej dziczyzny. Zwierzęta nie są dokarmiane żadnymi specyfikami powodującymi szybki przyrost tkanki mięśniowej. Dziki, sarny czy jelenie same zdobywają pokarm bogaty w białko. Przede wszystkim jest to pożywienie naturalne. Rośnie także spożycie dziczyzny w naszym kraju. W sumie z terenu Opolszczyzny na stoły trafi 900 ton dziczyzny pozyskanej przez myśliwych w lasach.

Kończący się sezon łowiecki przyniósł duży zysk firmom przetwarzającym dziczyznę.

- Każdą ilość jaką skupimy i wyprodukujemy możemy sprzedać - mówi Ryszard Korol, właściciel firmy przetwarzającej mięso z dziczyzny.

Mięso dzika w skupie kosztuje od 4 do 6 złotych za kilogram, sarny ok. 13 zł. W szczytowym okresie sarna kosztowała 18 złotych. Natomiast za mięso jelenia trzeba zapłacić 6-8 złotych.

Ceny dziczyzny wzrosły, a sezon łowiecki już się kończy. Do 15 stycznia br., pozyskiwano dziki, sarny, daniele i jelenie, a do końca lutego można polować wyłącznie na jelenie byki oraz dziki, za wyjątkiem loch. Jednak zwiększające się zapotrzebowanie na mięso sarny czy dzika nie spowoduje większej liczby odstrzałów. O tym decyduje gospodarka opracowana przez Polski Związek Łowiecki i Lasy Państwowe. Istotnym elementem gospodarki łowieckiej, oprócz pozyskania zwierzyny i zagospodarowania obwodów łowieckich są szkody wyrządzone w uprawach rolnych przez dziką zwierzynę. Wartość szkód jakie mogą powstać w sezonie łowieckim 2007/2008 na terenie Opolszczyzny jest szacowana na ok. półtora miliona złotych

- Tyle koła łowieckie zapłacą poszkodowanym rolnikom - mówi Wojciech Plewka, Łowczy Okręgowy PZŁ w Opolu.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto