- To było jeszcze kocie dziecko. Szacujemy, że kotek miał około 5 miesięcy - mówi Aleksandra Czechowska z opolskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - Sprawca mazał zwłokami zwierzęcia po drzwiach, a później porzucił je na progu. Trudno znaleźć słowa, które opiszą takie bestialstwo...
Do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego tygodnia w Niemodlinie. Zmasakrowane zwłoki małego kotka, na wycieraczce sąsiada, zauważył jeden z mieszkańców. - Nieoficjalnie ustaliliśmy, że powodem była zemsta. Chłopak chciał w ten sposób odegrać się na byłej dziewczynie - mówi działaczka TOZ. - Zwierzę zostało zabrane na sekcję zwłok, ponieważ kluczowe będzie ustalenie, jak zginął kociak. Policjanci będą sprawdzać, czy mężczyzna znalazł martwe zwierzę, czy może to on doprowadził do jego śmierci.
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami złożyło na policji zawiadomienie w tej sprawie. - Wystąpimy w roli oskarżyciela posiłkowego i będziemy walczyć o jak najwyższy wyrok - zapowiada Aleksandra Czechowska. - To jedna z bardziej szokujących spraw, z jaką się spotkałam, choć widziałam już wiele okrucieństwa wobec zwierząt. Sądy coraz częściej skazują takich sprawców na kary bezwzględnego więzienia, a to pokazuje, że nasza walka ma sens. Ku przestrodze dla innych, którym podobne pomysły przyszłyby do głowy.
Kotek nie należał do rodziny, przed drzwiami której mężczyzna zostawił zwłoki. Nie wiadomo, czy był bezpański czy miał właściciela, ale się zgubił.
- Mieszkanka Niemodlina złożyła zawiadomienie w sprawie uporczywego nękania - potwierdza mł. asp. Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Z jej relacji wynika, że zwłoki zwierzęcia miały zostać rzucone na wycieraczkę przez znajomego jej byłego chłopaka. Policja wystąpiła do prokuratury z wnioskiem o wszczęcie śledztwa. Badany będzie również wątek tego, czy doszło do znęcania nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi do 5 lat więzienia.
Osoby, które mają informację na temat tego zdarzenia mogą skontaktować się z policją w Niemodlinie lub z działaczką TOZ pod numerem tel. 607 299 566.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?