MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nyskie forty są niebezpieczne

Dorota Kłonowska/Radio Opole
Po ostatnim wypadku forty ogrodzono taśmą.
Po ostatnim wypadku forty ogrodzono taśmą.
Ciągnący się kilometrami, zabytkowy łańcuch nyskich fortyfikacji wciąż kusi eksploratorów. Jedni szukają skarbów i bursztynowej komnaty, inni przygód, jeszcze inni kradną co się da.

Ciągnący się kilometrami, zabytkowy łańcuch nyskich fortyfikacji wciąż kusi eksploratorów. Jedni szukają skarbów i bursztynowej komnaty, inni przygód, jeszcze inni kradną co się da. Złomiarze zbierają tam złom, a przy tym ryzykują śmiercią. Niewiele brakowało, by tragicznie skończyła się niedzielna wyprawa po złom Grzegorza Matyji, który mówi, że zna forty jak własną kieszeń. Po tym jak wpadł do nieczynnej studni, cztery dni czekał na pomoc.

- Szukałem złomu - opowiada "Gazecie Opolskiej". - Wszedłem śmiało do korytarza. Wiedziałem, że jest tam 30- metrowa studnia, ale jeszcze poprzedniego dnia była przykryta metalowym włazem. Ktoś się na nią połakomił i spadłem jak w przepaść.

Matyja złamał nogę i stracił przytomność. Przez cztery dni na przemian wołał pomocy i tracił nadzieję, że wyjdzie stamtąd żywy.

Wołanie usłyszał nieznajomy mężczyzna, który wezwał na pomoc strażaków.

To niejedyny wypadek do jakiego doszło w fortach nyskich. Ponad 25 lat temu do jednego z korytarzy weszło kilku chłopców. Chcieli zaznać przygody, potem jedynie znaleziono ich kości.

Niedawno do jednego z niebezpiecznych wykrotów wpadła zakochana para. Ta historia na szczęście nie miała smutnego epilogu, ale wypadek zmobilizował do działania służby miejskie.

Burmistrz Nysy, Jolanta Barska, zwołała naradę, na której poleciła dokładną inwentaryzację nyskich fortów pod kątem niezabezpieczonych miejsc.

- To trudna sprawa - mówi. -Fortyfikacje ciągną się kilometrami i nie ma gwarancji, że wszędzie dotrzemy i wszystko dostrzeżemy.

Jest też inny problem. Od kilku lat, gmina zamurowuje wejścia, zakłada włazy, pokrywy, złomiarze je kradną lub wyburzają ściany.

- Musimy się dokładnie zastanowić, jak zadziałać tym razem, jaki materiał zastosować, aby nie kusił poszukiwaczy złomu - mówi Barska. - Komendant straży miejskiej wpadł na pomysł, aby dla bezpieczeństwa zasypać studnie i wykroty, ale to obiekty zabytkowe i obowiązują nas pewne zasady działania.

Urzędników nagli czas, bo wiosna za pasem, a forty są ulubionym miejscem spacerów Nysan. Będzie tam przychodziła młodzież, będą się bawić dzieci. Niestety, większość osób nie korzysta z bezpiecznych i wyznaczonych ścieżek a lubi chodzić swoimi drogami.

od 12 lat
Wideo

Bezpieczeństwo na drogach podczas weekendu i w Boże Ciało

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto