Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O tym, czy na polski rynek trafi więcej ziarna, decyduje Bruksela, a nie Warszawa

Mariusz Urbanke
Józef Lipa
Józef Lipa
Piekarze chcą wyższych cen, bo na skutek braków ziarna na polskim rynku, drożeje mąka. Z tego samego powodu rolnicy domagają się wyższych cen za mięso wieprzowe - produkcja przestaje być opłacalna ze względu na coraz ...

Piekarze chcą wyższych cen, bo na skutek braków ziarna na polskim rynku, drożeje mąka. Z tego samego powodu rolnicy domagają się wyższych cen za mięso wieprzowe - produkcja przestaje być opłacalna ze względu na coraz droższe pasze. Sytuację mogłaby uratować interwencja na rynku zbożowym. Tyle, że to już nie zależy od polskiego ministra rolnictwa.

- To, czy na rynek trafi więcej pszenicy lub kukurydzy, zależy od Agencji Rynku Rolnego, a ta prowadzi politykę nie ograniczającą się już wyłącznie do Polski, ale zgodnie z zasadami rynku wspólnotowego - wyjaśnia Małgorzata Książyk z resortu rolnictwa.

Nina Mirgos-Kilanowska z Agencji Rynku Rolnego (ARR) przekonuje, że nie ma powodów do paniki. - Rynek zbóż przedstawia się stabilnie, tym bardziej, że Komisja Europejska prowadzi ciągłą sprzedaż zbóż z zapasów interwencyjnych - mówi.

Problem w tym - co podkreślają polscy młynarze i piekarze - że najwięcej pszenicy mają do sprzedania Niemcy. Jak się doliczy koszty transportu do ceny niemieckiego ziarna, to wychodzi bardzo drogo. Z wyliczeń ARR wynika jednak, że udział cen skupu pszenicy w cenie detalicznej chleba mieszanego wynosi tylko 13-15 proc. - Według najświeższych dostępnych danych GUS, cena skupu pszenicy była pod koniec ubiegłego roku o 50 proc. wyższa niż przed rokiem - informuje Nina Mirgos-Kilanowska. - Oznacza to, że ceny detaliczne nie powinny wzrosnąć więcej niż 7,5 proc. Natomiast ceny pieczywa w tym czasie wzrosły przeciętnie o 10 proc. Widać więc, że producenci wykorzystują sytuację, by podnieść ceny i tym samym poprawić rentowność swych firm.

Rzeczniczka Agencji zwraca uwagę na jeszcze jeden istotny fakt. - Kiedy rosną ceny mąki, piekarze głośno domagają się wyższych cen pieczywa, ale nie przypominam sobie, żeby obniżali ceny, kiedy surowiec tanieje - mówi.

Zdaniem specjalistów z Agencji, udział cen surowców rolniczych w cenie detalicznej pieczywa jest coraz mniejszy, natomiast wzrastają marże przetwórcze i handlowe.

Sytuacja podobnie wygląda na rynku mięsnym. Tu cierpią hodowcy trzody, ponieważ ceny skupu spadają, a pasze - ze względu na wspomniany problem z ziarnem - są z dnia na dzień droższe. Zdaniem wicepremiera Andrzeja Leppera problem nie bierze się jedynie z drożyzny na rynku zbożowym. Rolnicy dostają grosze za trzodę, bo - jak powiedział wicepremier - zakłady przetwórcze poszły w "obce ręce", a te dyktują dziś ceny skupu. Andrzej Lepper radzi więc rolnikom, by nie czekali na pomoc państwa, ale "produkowali surowiec, przetwarzali go i we własnej sieci sklepów sprzedawali gotowe wyroby mięsne".

Doraźnym rozwiązaniem mającym pomóc hodowcom trzody ma być zakup prowadzony przez Agencję Rezerw Materiałowych (ARM). Jak poinformował nas dyrektor Piotr Kruk z Agencji, już dziś ARM podpisze ostatnie umowy z ubojniami na zakup i przechowywanie 10 tys. ton półtusz na państwowe rezerwy gospodarcze.

Zapasy

W magazynach interwencyjnych UE - z których Polska może korzystać - jest blisko 5 mln t zbóż, w tym: ok. 1,2 mln t pszenicy konsumpcyjnej, 3,8 mln t kukurydzy oraz 40 tys. t jęczmienia. Sprzedaż zbóż z tych zapasów odbywa się na cotygodniowych przetargach.


Zdaniem eksperta
Rozmowa z Józefem Lipą c, kierownikiem Oddziału Higieny Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytku Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach

Dziennik Zachodni: Pojawiły się informacje, że ze względu na złą jakość ziarna z ubiegłorocznych zbiorów oraz złe warunki jego przechowywania w mące jest coraz więcej toksyn zagrażających naszemu zdrowiu. Czy badania sanepidu to potwierdzają?

Józef Lipa: Właśnie robimy zestawienia dotyczące ubiegłorocznych badań. Nie wynika z nich, żeby mąka miała zwiększoną zawartość mykotoksyn - bo to o tego typu zagrożeniach doniosły media. A muszę dodać, że monitorujemy rynek żywności bardzo dokładnie i planowo. Badamy wszystko, co potrzebne jest do produkcji pieczywa - od mąki po wodę. Nie mam też na chwilę obecną żadnych oficjalnych komunikatów od Głównego Inspektora Sanitarnego, żeby takie zagrożenia pojawiły się w ostatnim czasie i żeby z tego powodu robić nadzwyczajne badania mąki.

DZ: Jak należy przechowywać ziarno oraz mąkę, żeby nie pojawiły się w nich mykotoksyny?

JL: Muszą to być pomieszczenia suche, chłodne i przewiewne. Pamiętać też należy o tym, że mąka to nie jest tak trwały produkt, jak np. cukier. Jeśli jej nie zużyjemy w terminie oznaczonym na opakowania, to trzeba ją wyrzucić. Podobnie należy zrobić z ziarnem i mąką o zwiększonej zawartości mykotoksyn - tego nie da się usunąć, taki produkt trzeba zniszczyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto