Chodzieska porcelana ma wielu fanów w całej Polsce, którzy od trzech lat organizują zloty. Podczas spotkań odbywa się kiermasz porcelanowych cacek, a także jest czas na wymianę doświadczeń i zapoznania się z wiedzą teoretyczną.
Dzisiaj - 15 lipca - odbył się właśnie trzeci zlot. Uczestniczyły w nim osoby należące do dwóch grup ,,Uroki Chodzieskiej Porcelany" - założyciel Piotr Marzec i ,,Pasjonaci Chodzieskiej Porcelany" - załozyciel Sławomir Wachowiak. Zresztą, wielu miłośników naszej ceramiki należy do obu grup. Ludzie przyjechali więc z całej Polski. Spotkaliśmy mieszkańców Poznania, Łodzi, Olsztyna, no i oczywiście Chodzieży oraz regionu pilskiego.
Zlot - tak jak i dwa poprzednie - rozpoczął się w Strasznym Dworze i nie jest to przypadek. Wszak właśnie tam mieszkał Stanisław Mańczak, poznański jubiler i przedsiębiorca, który w 1921 roku nabył fabrykę fajansu w Chodzieży. Przy Strasznym Dworze odbył się kiermasz.
Teoria i praktyka
O godzinie 15 rozpoczęło się spotkanie w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Trochę teorii z zakresu nazewnictwa i produkcji ceramiki wprowadziła Dorota Marciniak, która przez lata pełniła funkcję zastępcy dyrektora ds. produkcji w ChZPiP. Mówiła na przykład, że jeśli mówimy ,,serwis" - to zawsze chodzi o zestaw obiadowy, gdy mówimy garnitur - to chodzi o zestaw do herbaty lub kawy. Garnitury nie mają dzbanków, ale imbryki - to te do kawy i czajniki - te do herbaty.
Był także czas na pokaz zdobienia porcelany. Kilka przedmiotów pomalował ją Krzysztof Wychowski, który w chodzieskiej ,,Porcelanie" pracował jako malarz od 1964 do 1997 roku.
Prywatne zbiory w albumie
Z kolei Sławomir Wachowiak i Monika Burchardt opowiedzieli o nowym albumie ,,Ceramika chodzieska w zbiorach prywatnych”. Oboje oczywiście zbierają chodzieską ceramikę. Sławomir Wachowiak, który jest mieszkańcem Chodzieży, skupia się na ,,Mańczakach", czyli przedmiotach zaprojektowanych przez Sylwestra Mańczaka - brata właściciela fabryki.
Pozostali uczestnicy zlotu mówili, że kolekcjonują na przyklad tylko serwisy, albo tylko garnitury, inni skupiają się na figurach. Wszyscy przyznawali, że w swoim posiadaniu mają wszystkie, albo większość przedmiotów zgromadzonych w gablotach chodzieskiego Działu Tradycji i Historii.
Choć trzeba przyznać, że te również prezentują się całkiem ładnie.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?