Poczuj klimat Bożego Narodzenia

Wśród tegorocznych kramów można będzie znaleźć stoiska rzemieślników, którzy na opolski jarmark przyjadą specjalnie z Wilna.- Przywiozą chleby, oryginalne pierogi litewskie, pierniki, zakwasy do pieczenia chleba - mówi Jolanta Gocka z agencji reklamowej Profil, organizator jarmarku.
Po pięciu latach przerwy na jarmarku pojawią się także krakowscy wytwórcy stroików i ozdób choinkowych.- To firma, która cały rok zajmuje się tylko i wyłącznie wytwarzaniem świątecznych gadżetów, wszystkie są ręcznie robione i unikatowe - mówi Jolanta Gocka.
W tym roku po raz pierwszy można się będzie podczas bożonarodzeniowego jarmarku napić grzanego wina.- Mamy nadzieję, że w mieście zapanuje podobna atmosfera jak podczas najsłynniejszych jarmarków w Berlinie, Wiedniu czy Dreźnie. Chcemy, aby na każdym kroku można było wyczuć świątecznym klimat - mówi Jolanta Gocka.
Podczas kiermaszu na Krakowskiej pojawi się również sporo kramów z tradycyjnymi wyrobami wędliniarskimi.- Kiermasz potrwa tydzień, czyli do 22 grudnia. Stoiska będą zlokalizowane w budkach ustawionych przy ul. Krakowskiej oraz w namiocie bliżej pl. Wolności. Tam zaplanowaliśmy umieścić wystawców z wyrobami jubilerskimi i miodami - mówi Jolanta Gocka.
Zorganizowanie kiermaszu planują także opolscy żacy.- Na pewno można będzie kupić ręcznie robioną biżuterię. Szczegóły dogrywamy. Informacje o dokładnym terminie i miejscu już wkrótce pojawią się na stronie samorządu UO - mówi Natalia Różańska z Samorządu Studenckiego Uniwersytetu Opolskiego.
Jarmarkowe wyjazdySzaleństwo jarmarków bożonarodzeniowych opanowało całą Europę. Najsłynniejsze odbywają się w Berlinie, Wiedniu czy Pradze. Jarmark wiedeński należy do tych najwytworniejszych w Europie. Będąc tam, warto zaglądnąć do oddalonej o 60 kilometrów Bratysławy. Tam atmosfera jest bardziej swojska i ceny niższe. Słowacy kładą nacisk przede wszystkim na wspólne biesiadowanie.
Ustawiają na placach szerokie ławy. Tłumy gości przystają przy nich i próbują smakołyków. Sprzedają się przede wszystkim setki zrolowanych naleśników, wypełnionych masą makową, orzechową, czekoladą. Na rusztach smażą się ostro przyprawione kiełbasy, filety z kury podawane z cebulą i ostrą papryczką, bułką typu pita albo chlebem. Grzechem jest nie spróbować słowackiej strucli makowo-wiśniowej.
Trochę inaczej wyglądają jarmarki niemieckie. W Berlinie także są one pretekstem do rodzinnej zabawy. Obok straganów z pamiątkami i smakołykami ustawiają się karuzele, strzelnice dla dzieci. Opolanom polecamy także Drezno. Tu stragany ustawione na pięknie odnowionym starym mieście czarują bożonarodzeniową atmosferą.
Równie renomowany jest jarmark w Pradze. Stolica Czech także przypomina w tych dniach wieżę Babel. Zjeżdżają tam bowiem goście z całej Europy, którzy kosztują specjały miejscowej kuchni, przebierają w stoiskach z odzieżą, materiałami, kupują koronki. W Pradze musimy być jednak przygotowani na ogromny ścisk. W weekendy miasto odwiedzają niewiarygodne ilości turystów.
Dojazddo Wiednia - ok. 360 km, 5 godz. jazdydo Berlina - 425 km,4 godz. 30 minutdo Pragi - 307 km,4 godz. 30 minutdo Drezna - 345 km,3 godz. 30 minut.
Ciekawą propozycją jest wykupienie wycieczki, która obejmuje zwiedzanie miasta i wizytę na jarmarku. Wiele biur podróży ma taką ofertę. Kosztuje ona od 120-160 zł. Za tę cenę mamy transport (wygodnym autobusem), ubezpieczenie i opiekę przewodnika, który oprowadzi nas po atrakcjach miasta.