Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat ściga byłych dyrektorów szpitala żądając zwrotu nagród jubileuszowych

Jacek Bombor
Dla świętego spokoju oddam pieniądze – mówi Roman Kubek, który był dyrektorem szpitala do grudnia 2005 roku.
Dla świętego spokoju oddam pieniądze – mówi Roman Kubek, który był dyrektorem szpitala do grudnia 2005 roku.
Starostwo w Wodzisławiu Śląskim każe byłym dyrektorom rydułtowskiego szpitala zwracać nagrody jubileuszowe sprzed lat. - Przyznali je sobie bezprawnie - odtrąbili urzędnicy.

Starostwo w Wodzisławiu Śląskim każe byłym dyrektorom rydułtowskiego szpitala zwracać nagrody jubileuszowe sprzed lat. - Przyznali je sobie bezprawnie - odtrąbili urzędnicy. - Przecież w każdym zakładzie pracy przysługują nagrody za przepracowane lata - dziwią się zaatakowani.

Bój toczy się o nieco ponad 10 tysięcy złotych. Biuro kontroli starostwa przeprowadziło w dniach 27 i 28 kwietnia doraźną, wyrywkową kontrolę finansową funduszu płac w Szpitalu Miejskim w Rydułtowach. Urzędnicy stwierdzili nieprawidłowości dotyczące pobierania pobrania nagród przez byłych dyrektorów, Romana Kubka i jego poprzednika Zbigniewa Łyko.

- Kontrola stwierdza nieprawne pobranie nagród jubileuszowych. Została naruszona ustawa o wynagrodzeniach osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi. M. in. do takich kierowników zalicza się szefów samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej - wyjaśnia Józef Szymaniec, rzecznik Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śląskim.

Z przepisów wynika, że dyrektorom przysługuje wynagrodzenie miesięczne, może być przyznana nagroda roczna, natomiast nie przysługują świadczenie dodatkowe, a jednym z takich świadczeń jest nagroda jubileuszowa - dodają w powiecie.

Roman Kubek, który był dyrektorem szpitala w Rydułtowach od 2003 do grudnia 2005, otrzymał 4 tysiące 345 złotych za 20 lat pracy. Natomiast jego poprzednik, Zbigniew Łyko, 6 tysięcy 778 złotych. Temu pierwszemu przyznanie nagrody podpisał jego zastępca, a Łyko podpisał się sam - informują w powiecie.

- Zarząd powiatu zwrócił się do obecnej dyrektorki szpitala Bożeny Capek z prośbą o wyegzekwowanie pieniędzy - informuje Józef Szymaniec.

Pisma z prośbą o zwrot gotówki zostały już wysłane. Jeśli nie odniosą skutku, pozostanie droga sądowa.

Roman Kubek, który obecnie pracuje w NZOZ, był zdziwiony treścią pisma. - Przecież starostwo tylko powołuje dyrektorów, a pracodawcą jest ZOZ. Z tego co wiem, to wszyscy w zakładzie otrzymują nagrody jubileuszowe. Przysługują wszystkim pracownikom, od kotłowego, przez ordynatora, na dyrektorach kończąc - mówi Kubek. Jednak mimo wszystko zamierza oddać pieniądze. - Dla świętego spokoju, nie będę się z nikim boksował...- mówi.

Zdziwienia całą sprawą nie kryje także Zbigniew Łyko, pracujący obecnie w rybnickim szpitalu. On dopiero czeka na pismo.

Jestem porażony! Nagrody jubileuszowe to chyba ostatni sposób, by w takich jednostkach pracownicy otrzymali jakikolwiek dodatek, bo o premiach można tylko pomarzyć. Ja ze szpitalem byłem związany od lat 80. Byłem dyrektorem "w białym fartuchu", cały czas pracowałem na oddziale, brałem dyżury - mówi. I przypomina, że kiedy rada powiatu chciała mu przyznać nagrodę za dobre wyniki, to odmówił.

- A tam chodziło o znacznie większą sumę, bo ponad 10 tysięcy złotych. Odmówiłem, bo miało to być płacone z kasy ZOZ, a teraz spotykają mnie takie rzeczy - mówi.

Przyznaje, że sam podpisywał nagrodę, bo wszystkie dokumenty finansowe w tym czasie musiał podpisywać dyrektor.

- Nie zamierzam oddawać, jak chcą, niech idą do sądu. Przecież to nagroda z 2002 roku, a zgodnie z kodeksem pracy wszystkie roszczenia finansowe wobec byłych pracowników zanikają po trzech latach - dodaje. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto