MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Agnieszką Bibrzycką, reprezentantką Polski, koszykarką Spartaka Moskwa, zwyciężczynią koszykarskiej Euroligi

Rozmawiał Adam Suska
Agnieszka Bibrzycka (z prawej) od lat jest uznawana za jedną z najlepszych koszykarek w Europie.
Agnieszka Bibrzycka (z prawej) od lat jest uznawana za jedną z najlepszych koszykarek w Europie.
Dziennik Zachodni: Gratulujemy zwycięstwa w Pucharze Euroligi... AGNIESZKA BIBRZYCKA: Spełniło się moje marzenie. Zawsze chciałam grać w najlepszych zespołach i walczyć z nimi o najwyższe cele.

Dziennik Zachodni: Gratulujemy zwycięstwa w Pucharze Euroligi...

AGNIESZKA BIBRZYCKA: Spełniło się moje marzenie. Zawsze chciałam grać w najlepszych zespołach i walczyć z nimi o najwyższe cele. Z takim zamiarem wyjechałam do Moskwy…

DZ: Finałowe spotkanie nie było już w twoim wykonaniu tak dobre (6 pkt. i 1 zbiórka), jak półfinał z Samarą (23 pkt. 7 zbiórek, 3 asysty).

AB: Żałuję, że nie udało mi się utrzymać dyspozycji z piątkowego meczu, w którym pomogłam przełamać drużynie serię ligowych porażek z Samarą. W finale najwięcej piłek otrzymywały Amerykanki, Tina Thompson (24 pkt.) i Diana Taurasi (23). To był ich mecz. A dla mnie najważniejsze było to, że go wygrałyśmy.

DZ: Jak wyglądało świętowanie sukcesu?

AB: Cała uroczystość odbyła się w hali. Po części oficjalnej świętowanie przeniosło się do szatni. Otworzyłyśmy 7-litrową butelkę szampana i wykąpaliśmy naszą trenerkę Natalię Hejkową w ubraniu pod prysznicem.

DZ: Dla Małgorzaty Dydek (nasza reprezentantka reprezentowała barwy pokonanej w finałe ROS Walencji - przyp. red.) był to szósty przegrany finał. Musiała być bardzo rozczarowana?

AB: Rozmawiałam z nią po meczu. Była zawiedziona, ale powiedziała mi, że cieszy się z tego, że polska koszykarka zdobyła mistrzostwo Euroligi. Stwierdziła, że za rok znów zamierza awansować do finału i ma nadzieję, że za siódmym podejściem wreszcie go wygra.

DZ: Dlaczego w tym sezonie zrezygnowałaś z gry w WNBA?

AB: Jestem zmęczona fizycznie i psychicznie. Uznałam, że przyda mi się odpoczynek. Zamierzam pozałatwiać kilka prywatnych spraw, które czekają na mój powrót do kraju. Później będę przygotować się z reprezentacją Polski do mistrzostw Europy.

DZ: Co z mistrzostwem Rosji?

AB: Cóż, startujemy z drugiego miejsca. Mam nadzieję, że awansujemy do finału i w nim ponownie uda nam się wygrać z Samarą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto