Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ryborz, co sieci wyplata

Wiktor Sobierajski
Sieci Gintera Ryborza cieszą się wielką renomą
Sieci Gintera Ryborza cieszą się wielką renomą
Przewóz to niewielka miejscowość w gminie Cisek w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim. Kiedyś życie wsi toczyło się wokół przejścia promowego, które zostało zlikwidowane w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku.

Przewóz to niewielka miejscowość w gminie Cisek w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim. Kiedyś życie wsi toczyło się wokół przejścia promowego, które zostało zlikwidowane w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Jednym z ostatnich przewoźników przez Odrę był 69-letni Ginter Ryborz. Jego kontakt z rzeką zaowocował niezwykłymi zainteresowaniami. Do dziś ten emerytowany stolarz ręcznie wyplata sieci, które znane są w całym kraju.

Ryborz swoje zajęcie traktuje jako hobby, chociaż nie ukrywa, że przynosi ono też pewne dochody. Bardzo często realizuje zamówienia z pobliskich gospodarstw rybackich z województwa śląskiego i opolskiego. Bez swojego zajęcia nie wyobraża sobie wręcz życia. Jak sam mówi, zanudziłby się na śmierć.

- Wyplatanie sieci to rodzinna tradycja Ryborzów z dziada pradziada - opowiada. - Naprawdę sieci wyplatał już mój pradziadek, potem dziadek a ja nauczyłem się tego od mojego ojca.

Ostatnio Ryborz wyplata sieć, której oczka mają 1 centymetr kwadratowy. To bardzo misterna robota wymagająca skupienia, dobrego wzroku i niezwykłej cierpliwości.

- Ta sieć jest do łowienia narybku. Robię ją dla jednego z gospodarstw rybackich z Wodzisławia Śląskiego - tłumaczy. - Później tę sieć trzeba jeszcze zabarwić na zielono, bo inaczej rybki bałyby się w nią wpłynąć. Przy barwieniu oczka jeszcze bardziej się skurczą do pożądanego wymiaru.

A jaka sieć była największa? - Jak dobrze pamiętam, to miała 41 metrów długości %07i 4 metry szerokości. W środku był sak a po bokach dwa skrzydła. Obliczyłem, że cała sieć liczyła 175.000 oczek ręcznie wiązanych. Wymiar oczka zależy od wielkości deseczki z drzewa śliwkowego, na które nakłada się poszczególne oczka. Najlepszym materiałem na sieci jest sznurek sprowadzany z Ukrainy. Jest bardzo mocny, choć wcale nie jest gruby - dodaje pan Ginter.

Zrobienie typowej siatki o wymiarach 3 m głębokości i 1 m średnicy, przy średnicy oka około 3 cm zajmuje Ryborzowi około 10 godzin. Wyrób sieci rybackich to nie jest jego jedyne hobby. Potrafi także wyplatać więcierze, które także służą do łowienia ryb. Nie jest mu obcy również wyrób wiklinowych koszy. W ostatnim czasie zainteresowanie wyrobami Ryborza przejawiło Muzeum Wsi Opolskiej . W muzealnym skansenie ma zostać w przyszłości odtworzony starodawny dom rybacki.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto