W konsultacjach, zorganizowanych przez opolski urząd miasta, wzięło udział 1756 osób. Za pokazem sztucznych ogni opowiedziało się 406 osób. Przeciwnego zdania było ponad trzy razy tyle uczestników konsultacji - 1350 głosów.
- Opolanie zdecydowali i my ten wybór szanujemy, dlatego Nowy Rok powitamy pokazem laserów - mówi Adam Leszczyński rzecznik prasowy opolskiego ratusza. - Szczegóły tego pokazu będą się konkretyzowały w kolejnych miesiącach, ale jestem pewien, że efekt będzie piorunujący i zapamiętamy go przez kolejnych 365 dni.
Konsultacje trwały od 4 do 10 października. Swoje zdanie można było wyrazić zarówno osobiście, w punkcie konsultacyjnym, jak i biorąc udział w internetowej sondzie.
- Bardzo cieszy nas wynik głosowania. Przewaga, z jaką wygrał pokaz laserowy, pokazuje natomiast to, co i my mówiliśmy: że opolanie od kilku lat są gotowi na to, by zastąpić głośne petardy czymś mniej hucznym, ale równie efektownym - podkreśla Aleksandra Czechowska z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Opolu.
- Dla ptaków i dzikich zwierząt stres związany z wystrzałami często kończy się śmiercią. Sylwestrowa zabawa równie traumatyczna bywa dla zwierząt domowych, w tym dla naszych podopiecznych. Bilans zawsze jest taki sam. Część z nich ginie pod kołami samochodów, w ślepym pędzie szukając kryjówki przed hukiem. Inne tracą dom i nie zawsze mają tyle szczęścia, że udaje im się wrócić. Dlatego mam nadzieję, że za przykładem miasta pójdą indywidualni użytkownicy. Naprawdę nie trzeba świętować kosztem słabszych - argumentuje.
Miejskie impreza sylwestrowa odbędzie się w tym roku przy opolskim amfiteatrze. Nie ma pewności, ile będzie kosztował pokaz laserowy. Ratusz zakłada, że cena może być zbliżona do pokazu sztucznych ogni.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
