Szukamy miejsca dla zakochanych

Wenecjanie mają Most Zakochanych. W Weronie zakochani szukają legendarnego balkonu Romea i Julii. We Wrocławiu pary spotykają się pod pomnikiem hrabiego Fredry, autora frywolnych wierszy. A co z nami? Gdzie umawiają się trafieni strzałą Amora opolanie?

Czy Opole, stolica regionu, ma swoje magiczne miejsce przyciągające zakochanych jak magnes? Wygląda na to, że nie ma.

Znajdźmy wspólnie takie miejsce! Dziennikarze porannej audycji Radia Opole oraz reporterzy "Polski Gazety Opolskiej" spróbują znaleźć takie miejsce. Prosimy o pomoc wszystkich słuchaczy Radia i czytelników "Gazety Opolskiej". Czy któryś zakątek Opola kojarzy się Państwu romantycznie?

Jeśli tak, zadzwońcie do redakcji "Gazety Opolskiej" pod numer 077 454 75 26 albo wyślijcie e-mail na adres [email protected]. Możecie też Państwo dzwonić z propozycjami do dziennikarzy Radia Opole pod bezpłatny numer 0800 30 50 50.

Dziś przedstawiamy nasze pierwsze propozycje. O azyl dla zakochanych zapytaliśmy rektora Uniwersytetu Opolskiego Stanisława Sławomira Nicieję.

Stawiam na Wyspę Bolko

Ze Stanisławem Nicieją, rektorem Uniwersytetu Opolskiego rozmawia Agata Jop

Dokąd pan chodził na randki, panie profesorze?
Takim miejscem w Opolu od zawsze było dla mnie Bolko. Odnalazłem nawet niedawno zdjęcie, na którym stoimy z moją późniejszą żoną na moście ponad śluzą i patrzymy na pieniącą się wodę. Pięknym miejscem, o niezwykłym uroku, były też dla mnie zawsze okolice stawu w głębi wyspy. Znajduje się tam mini molo, kiedyś pływały łódki. Myślę, że trafiało tam przez lata bardzo wiele opolskich par.

Szukamy urokliwego miejsca, z którym mogliby się identyfikować opolscy zakochani. Zamierzamy postawić im tam pomnik miłości. Uważa pan, że wyspa Bolko jest wystarczająco romantyczna?
Bardzo chciałbym, żeby to miejsce wreszcie ożyło, więc może byłby to dobry pomysł. Już sobie wyobrażam taki pomnik: dziewczyna siedzi chłopakowi na kolanach, patrzą sobie nawzajem w oczy... Odpowiednim miejscem byłby także bulwar im. ks. Baldego, pięknie odremontowany wzdłuż kanału Młynówki, przy nowo odremontowanej śluzie. Tak - z pewnością optuję za jednym z tych dwóch wariantów. Muszę jednak stwierdzić, że my pierwsi pomyśleliśmy o uhonorowaniu miłości.

My, czyli uniwersytet?
Oczywiście. Nasz najnowszy pomnik, odrestaurowany przez Uniwersytet Opolski, przedstawia Wenus, boginię miłości. To cenna, osiemnastowieczna rzeźba. Nasza Wenus ma u swoich stóp kochającą się parę gołąbków. Stoi przy sali senatu w Collegium Maius. Jest to jednak wnętrze obiektu. Z pewnością miłość mogłaby zostać wyróżniona w podobny sposób także w plenerze.

Proponujemy spacer po parku na Pasiece

- Najbardziej romantycznym miejscem w Opolu jest chyba park na wyspie Pasieka. Można tam usiąść i porozmawiać - mówi Michał, którego zaczepiliśmy wczoraj, gdy spacerował ze swoją dziewczyną Karoliną.

Swoje pierwsze wspólne Walentynki planują spędzić na romantycznej kolacji poprzedzonej filmem w kinie. A jak spędzać zimowe wieczory? - Najlepiej przy kominku - mówi Karolina.