To było wielkie upokorzenie

Dwa tygodnie temu w internecie pojawił się filmik, na którym 15-letnia Ula, gimnazjalistka z Opola, uprawiała seks z rok starszym chłopakiem. Scena rozegrała się w styczniu, w toalecie dyskoteki Protector. Parę nagrał telefonem komórkowym jeden z ochroniarzy. Opolska młodzież rozsyłała sobie film pocztą mailową. W zeszły poniedziałek nastolatka próbowała podciąć sobie żyły. Została w porę odnaleziona i uratowana. Już została wypisana ze szpitala.

- Przeżyła ogromne upokorzenie - mówi Teresa Krzyżowska, pedagog i psychoterapeutka z Centrum Promocji Zdrowia Psychicznego w Opolu. - Z takim poniżeniem każdemu trudno byłoby sobie poradzić, tym bardziej młodej dziewczynie. Została odarta z intymności, obnażona i napiętnowana, mimo że zrobiła coś, na co się zgadzała.

Zdaniem specjalistki, na co dzień pracującej z młodzieżą, negatywnym bohaterem tego dramatu jest ochroniarz.

-To dorosły człowiek, który powinien wiedzieć, że takich rzeczy nie wolno robić. Uważam, że ochroniarze powinni przechodzić szkolenia psychologiczne, żeby odpowiednio reagować nie tylko w podobnych sytuacjach. To powinien być interes właścicieli lokali.

Nastoletnia Ula zasługuje, według Teresy Krzyżowskiej, na współczucie. 15-latka jest przecież dzieckiem, które próbuje wejść w dorosły świat i nie zawsze sobie z tym radzi.

- Najważniejsze, aby mogło liczyć na nasze wsparcie - mówi pani pedagog. - Dobrze, że ta dziewczyna je ma - i ze strony rodziców, i ze strony swojej szkoły. Zdecydowanie trzeba stanąć po stronie dziecka i mu pomóc.

Problem jest szerszy: nieletni imprezują w opolskich dyskotekach, piją tam alkohol, a dorośli (rodzice, właściciele lokali, policja) nie mają nad tym żadnej kontroli. W Opolu nie ma bezpiecznej dyskoteki dla nieletnich, a oni też chcą się bawić.