Utex ROW - Odra Brzeg 57:53

Lepiej późno niż wcale - mówiła z uśmiechem Nikita Bell. - W pierwszej połowie zagrałyśmy tak nieskutecznie, że chyba niektórzy kibice byli bliscy zawału serca - dodała Jaynetta Saunders. Wszystko jednak skończyło się szczęśliwie i koszykarki z Rybnika pokonały "najsłodszy zespół w ekstraklasie" - Cukierki Odrę Brzeg i jako beniaminek mają już trzy wygrane w czterech meczach.

Początek wyglądał nieźle, bo gospodynie prowadziły 9:5. Potem coś się zacięło i zrobiło 9:17. Rybniczanki miały ogromne problemy z trafianiem do kosza. Szczególnie stremowana i nieskuteczna była Hollie Merideth. Cały zespół miał tylko 23 procent skuteczności. Po dwóch kwartach Utex ROW tracił dwanaście punktów do Odry - 18:30.

- Powiedziałem zawodniczkom w szatni, że jeden mecz już się skończył. Teraz zaczynamy drugi, w którym zagramy tak jak planowaliśmy od początku - w ten sposób trener Mirosław Orczyk zmotywował swe podopieczne i ta "gruba kreska" przyniosła efekt! Bell pociągnęła grę (zdobyła 22 punkty, miała 7 zbiórek i 7 przechwytów), coraz pewniej pod koszem czuła się Merideth (w sumie 15 zbiórek), kilka razy ciężar gry na swe barki wzięła Saunders. Lepiej radziła sobie Olena Proszczenko, choć Ukrainka chyba w całym meczu nie mogła pozbyć się tremy związanej z grą przeciw były koleżankom (trafiła do rybnickiej drużyny właśnie z Brzegu). W końcu udało się dopaść rywalki - 42:42, jednak i tak w końcówce nie zabrakło nerwów, choć już nie tak wielkich jak przed tygodniem w meczu z ŁKS Łódź. Nawet brak Agnieszki Jaroszewicz, która w końcowych fragmentach musiała zejść z boiska za pięć fauli, nie był w stanie zmienić losów spotkania. 10 sekund przed końcem wynik na 57:53 ustaliła Magdalena Skorek. Odra nie zdołała już oddać celnego rzutu.

- Znów trzymaliśmy kibiców do końca w niepewności, ale skoro znowu wygraliśmy, to może polubią takie horrory - śmiała się Skorek. - Cieszę się, że trafiłam w tak ważnym momencie, miałam łatwą sytuację dzięki dobremu podaniu. W szatni, w czasie przerwy było spokojnie. Wierzyłyśmy w to, że ten mecz można jeszcze odwrócić.

- W pierwszej części one nas zaskoczyły swoją grą, nie umiałyśmy sobie z tym poradzić - przyznała Proszczenko. - To był mój najlepszy mecz w rybnickiej drużynie. Cieszę się, że wygrałyśmy. W drugiej połowie zagrał cały zespół, w pierwszej grałyśmy zbyt indywidualnie - mówiła Saunders, której trzeba było po meczu okładać udo lodem. - Jaynetta ciągle nadrabia czas stracony przez kontuzje, jeszcze do końca nie jest w pełni zdrowa, musimy ją podleczać. Ma wielki potencjał, z każdym spotkaniem powinno być lepiej. Hollie dodatkowo trenowała, bardzo chciała dobrze wypaść w tym meczu. Widać, że była spięta, ale w decydujących momentach zdobyła bardzo ważne punkty - oceniał Mirosław Orczyk.

Goście mieli smutne miny, choć zespół Cukierków zaprezentował się w Rybniku całkiem dobrze. Trener Krzysztof Kubiak zdradził kulisy przygotowań: - Khaili Sanders zgłosiła kontuzję stawu skokowego. Całą noc siedzieliśmy i ustalaliśmy taktykę gry bez niej. Nie wyszła też nad przedmeczową rozgrzewkę. Tuż przed pierwszym gwizdkiem, postanowiła jednak, że zagra! Przykro, że przegraliśmy. W drugiej połowie Rybnik zagrał inaczej, o wiele lepiej. Gospodynie wygrały ten mecz pod deską - stwierdził szkoleniowiec Odry.

Spotkanie było transmitowane przez TVP Sport. Okazało się, że kamery też mogły mieć wpływ na grę beniaminka. - Dla nas wszystko jest nowe, również wizyta telewizji w hali i transmisja na całą Polskę. To również mogło stremować moje zawodniczki. Mamy też inne problemy, ale niech pozostaną naszą tajemnicą. W najbliższym spotkaniu wyjazdowym z SMS Łomianki muszę już pozwolić pograć większej ilości zawodniczek, bo podstawowe potrzebuję trochę wytchnienia - zapowiedział Orczyk.

Utex ROW Rybnik - Cukierki Odra Brzeg 57:53 (9:17, 9:13, 18:10, 21:13)

Utex Bell 22, Saunders 12, Merideth 11, Jaroszewicz 6, Proszczenko 4 (1x3) oraz Skorek 2, Szymczak-Górzyńska 0

Odra Brzeg Clyburn 12, Jurlagina 11 (1x3), Cybulak 8, Pułtorak 0, Dworskaja 0 oraz Sanders 12, Rzeźnik 6, Lyubarska 4

Wyniki PLKK

4. kolejka

Wisła Can-Pack Kraków - ŁKS Siemens AGD Łódź 64:46, Duda Leszno - AZS Gorzów Wlkp. 57:63, MUKS Poznań - Arcus SMS PZKosz Łomianki 95:68, INEA AZS Poznań - Energa Toruń - 73:59, Lotos PKO BP Gdynia - AZS Jelenia Góra%07(przełożony)

1. Wisła Kraków 4 8 313:231

2. Utex ROW 4 7 261:256

3. Lotos Gdynia 3 6 222:145

4. CCC Polkowice 3 6 253:188

5. MUKS Poznań 4 6 309:280

6. Odra Brzeg 4 6 265:245

7. AZS Gorzów 3 5 189:192

8. AZS Poznań 4 5 249:261

9. Duda Leszno 4 5 239:279

10. ŁKS Łódź 3 4 168:186

11. Energa Toruń 3 3 211:251

12. SMS Łomianki 3 3 168:267

13. AZS Jelenia Góra 2 2 104:170

Wyniki PLK

4. kolejka

Prokom Trefl Sopot - ASCO Śląsk Wrocław 86:51, Polpharma Starogard Gd. - Basket Kwidzyn 66:59, AZS Koszalin - Polpak Świecie 52:59, Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk 87:79, Kotwica Kołobrzeg - Górnik Wałbrzych 72:69, Atlas Ostrów Wlkp. - SPEC Polonia Warszawa 86:69

1. Atlas Ostrów 4 8 344:296

2. Anwil Włocławek
4 7 314:284

3. Polpak Świecie

4 7 307:284

4. Prokom Trefl 3 6 243:200

5. Górnik Wałbrzych 4 6 290:291

6. Kotwica Kołobrzeg 4 6 321:335

7. Turów Zgorzelec 3 5 218:197

8. Czarni Słupsk 4 5 266:275

9. Polpharma 4 5 295:317

10. Śląsk Wrocław 4 5 264:307

11. Basket Kwidzyn 3 4 201:212

12. AZS Koszalin 3 4 189:201

13. Polonia W-wa 4 4 274:327