- Na razie dopływy do zbiornika w Nysie są większe niż odpływ, więc poziom wody będzie się jeszcze podnosił – mówi kierownik Marek Seruga. – Dzierżawcy sąsiednich terenów zostali o tym poinformowani. Mieli czas, żeby się przygotować.
W czwartek jezioro napełniało się w tempie 150 metrów sześciennych na sekundę. W sumie w ciągu dwóch dni poziom podniósł się o ponad metr.
Wody jest o 50 procent więcej niż normalnie, ale jest jeszcze spora rezerwa powodziowa. Do rzeki Nysy spuszczanych jest 70 kubików wody na sekundę, czyli stosunkowo mało, aby nie zwiększać fali powodziowej na Odrze. Po raz pierwszy od zakończenia remontu zbiornika w 2016 roku jest okazja, aby przetestować wykonane zabezpieczenia.
Wysoka woda zalała popularne plaże w Skorochowie i Głębinowie, niedostępne są przybrzeżne drogi.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?