Szef miejskiej spółki TBS jest obecnie jedną nogą w Opolu, a drugą w Warszawie, gdzie wspiera budowę Muzeum Żołnierzy Wyklętych. Trudno jednak będzie przez dłuższy czas sprawować obie te funkcję.
- To prawda, sam prezes poinformował, że chce odejść, ale najpierw chciałbym znaleźć jego zastępcę - przyznaje prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
Zobacz także: TBS planuje kolejne bloki w Opolu, niebawem start kilku ciekawych inwestycji
Dlatego ogłoszono błyskawiczny konkurs na członka zarządu TBS. Błyskawiczny, bo na składanie ofert jest zaledwie osiem dni, a termin mija już 30 kwietnia. Plan przewiduje, że członek zarządu najpierw pozna spółkę i jej zadania, a potem zastąpi Rezeka, któremu kadencja kończy się w czerwcu.
- Zadań jest sporo - przyznaje prezes TBS. - Nie tylko administrowanie naszymi zasobami. Mamy rozpoczęte inwestycje mieszkaniowe, a kolejne są na etapie przygotowania. Dodatkowo planujemy budować biurowiec na ul. Ozimskiej oraz Dom Seniora na osiedlu Dambonia. Ktoś z zewnątrz będzie potrzebował trochę czasu, żeby to wszystko ogarnąć.
Brana jest także pod uwagę opcja, że po odejściu Rezeka zarząd będzie jednak funkcjonować w dwuosobowym składzie. Tak jest np. w Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym, a w miejskich wodociągach zarząd jest aż trzyosobowy. Obecnie - po odejściu Zbigniewa Leszczyńskiego do PKN Orlen na początku lutego - spółka wciąż nie ma prezesa.
Póki co decyzja, czy zarząd będzie miał drugiego członka czy pozostanie w obecnym składzie, nadal nie zapadła.
- Niebawem walne w spółce i myślę, że sprawa się wyjaśni - ocenia prezydent Wiśniewski.
____________________________________________________________________________________________
Pawełek zniknął z centrum Opola [wideo]
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?