Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za nami 27. piesza pielgrzymka Głuchołazy - Bardo. Pątnicy chcą brać przykład ze świętych

Marcin Żukowski
Marcin Żukowski
Pielgrzymka piesza z Głuchołaz do Barda odbyła się po raz 27. W galerii znajdują się zdjęcia z całego drugiego dnia pielgrzymki, odcinka Paczków - Bardo.
Pielgrzymka piesza z Głuchołaz do Barda odbyła się po raz 27. W galerii znajdują się zdjęcia z całego drugiego dnia pielgrzymki, odcinka Paczków - Bardo. Marcin Żukowski
Choć po 1945 roku pielgrzymka parafialna z Głuchołaz do Barda odbyła się po raz 27, to tradycje pątnicze mieszkańców Głuchołaz do tego bardzo popularnego niegdyś na całym Śląsku sanktuarium sięgają średniowiecza. Tegorocznym motywem przewodnim głuchołaskiej pielgrzymki było wezwanie do naśladowania świętych, szczególnie św. Jana Pawła II.

Parafia pw. Św. Wawrzyńca w Głuchołazach po raz 27. w powojennej historii zorganizowała dwudniową pielgrzymkę do sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej w Bardzie. Uczestniczyło w niej łącznie 370 pielgrzymów, z czego około 100 przemierzyło trasę na piechotę. Drogę podzielono na dwa etapy. Nocleg odbył się w Paczkowie. Tegorocznym hasłem pątników było zawołanie „Podążajmy jak święci”.

- Zawsze inspiracją dla nas powinni być święci – przekonuje proboszcz parafii pw. Św. Wawrzyńca w Głuchołazach ks. Tomasz Struzik. - Patrząc na ich już przetarte szlaki życiowe, sami sobie zadajemy pytanie co do wyborów, jakie decyzje mamy podejmować. Nierzadko święci mogą być dla nas inspiracją w uporaniu się z konkretnym wyzwaniem życiowym.

Na pielgrzymkowych znaczkach widniał wizerunek św. Jana Pawła II przed Najświętszym Sakramentem.

- Myślę, że każdy z pielgrzymów ma jakiegoś swojego ulubionego świętego. Natomiast niewątpliwie tym wielkim świętym dla nas współczesnych, którego wielu pamięta i widziało go osobiście, jest Jan Paweł II – dodaje ks. Struzik.

Każdego roku na czele kolumny głuchołascy pielgrzymi niosą, obok krzyża, duży znaczek, na którym widnieją następujące słowa:

Ja, Rzeka Biała, wzburzyłam się aż tu. Do krzyża mieszczanin Witz poradził, i pouczył pójść z sakramentem, i złożyć ślubowanie Bogu i Matce waszej. Na to 2 lipca woda opadła. Dotrzymajcie danego słowa, bójcie się mnie, żywiołu.

To przypomnienie o wydarzeniu z 1472 roku. Wówczas odbyła się pielgrzymka głuchołazian do Matki Bożej Bardzkiej, podczas której pątnicy prosili o ocalenie miasta przed wodami Białej Głuchołaskiej - górskiej rzeki płynącej przez miasto. Według przekazów, udało się - modlitwy zostały wysłuchane. Tradycja tego pielgrzymowania była podtrzymywana przez wieki. Przerwała ją powojenna wymiana ludności. Obecni mieszkańcy Głuchołaz ożywili XV-wieczną tradycję wraz z nastaniem Powodzi Tysiąclecia.

Bójcie się grzechu, nie wody

Jednak, jak przekonywał głuchołaski proboszcz w kazaniu wygłoszonym w bardzkiej bazylice, to nie siły przyrody stanowią dla człowieka prawdziwe zagrożenie.

- "Bójcie się mnie żywiołu". Jakie żywioły mają się bać Pana Boga? Przede wszystkim żywioł grzechu. Zgoda na grzech w naszym życiu może doprowadzić do śmierci duszy. Tego się mamy bać, jest to bardzo poważne ostrzeżenie. Nie inni ludzie, nie jakieś tam wydarzenia, nie coś, co odbiera ciało, ale coś, co może odebrać duszę – przekonywał kapłan.

Wskazał też, że grzech może na różne sposoby niszczyć człowieka – niszczyć umysł, zamknąć serce m.in. przez różne ideologie. Natomiast obroną przed tym niebezpieczeństwem dla ducha jest trwanie w bliskości Pana Boga.

- Sakrament spowiedź, sakrament Eucharystii, ale też karmienie się słowem Bożym – wymieniał ks. Struzik. - W ten sposób zestrajamy swoje serce z sercem Maryi, która w sposób najbardziej doskonały odpowiedziała na wezwanie Boga.

Bardo – Warta
Bardo to niewielkie miasto leżące we wschodniej części województwa dolnośląskiego. Jest usytuowane w malowniczym przełomie Nysy Kłodzkiej, w sercu Gór Bardzkich.

Bardo, jako gród, zostało założone przez Bolesława Chrobrego w 1006 roku. W 1115 roku w miejscowej kaplicy została umieszczona drewniana figurka Matki Bożej. W 1133 roku zbudowano kościół polsko-czeski. W 1270 roku miał miejsce cud uzdrowienia czeskiego rycerza, co dało początek pielgrzymkom do bardzkiej Matki Bożej.

W 1400 roku miało miejsce objawienie Matki Bożej Płaczącej na Górze Bardzkiej. Obecnie w miejscu objawień stoi kaplica.

Na początku XV wieku, obok istniejącej już świątyni polsko-czeskiej, zbudowano kościół niemiecki.

Również w XV wieku miasto zostało zniszczone przez husytów, figurkę udało się przewieźć do Kłodzka i tam przechować. W XVI wieku miasto ponownie uległo zniszczeniu, tym razem przez pożar.

Od 1900 roku bardzki klasztor i sanktuarium są pod opieką redemptorystów.

W 1978 roku w bardzkim sanktuarium modlił się kard. Karol Wojtyła. Była to prywatna wizyta podczas podróży na konklawe. W 2018 roku papież Benedykt XVI nadał świątyni tytuł Bazyliki Mniejszej.

Przez wieki Bardo było bardzo popularnym miejscem pielgrzymek wiernych z całego Śląska. W polskiej prasie przedwojennej można znaleźć wiele informacji, w których opisywane są pielgrzymki do Warty - tak wówczas nazywane było Bardo.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Za nami 27. piesza pielgrzymka Głuchołazy - Bardo. Pątnicy chcą brać przykład ze świętych - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na glucholazy.naszemiasto.pl Nasze Miasto