MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Złoty i euro ciągle słabną

Joanna Ćwiek-Świdecka
Słaba złotówka to droższe kredyty i wakacje za granicą
Słaba złotówka to droższe kredyty i wakacje za granicą Fot. 123rf
Od prawie dwóch tygodni możemy zauważyć osłabienie polskiej waluty, co jest konsekwencją spadku wartości euro w stosunku do dolara. Nie wiadomo jednak, czy niskie notowania złotego są chwilowe, czy jest to już stały trend. Analitycy na razie nie są w stanie na to jednoznacznie odpowiedzieć.

- Od wielu dni obserwujemy na rynku walutowym wahania kursu euro w stosunku do dolara, a co za tym idzie także kursu złotego. I chociaż wczoraj były one mniejsze, to na razie trudno powiedzieć, że sytuacja na rynku walutowym ustabilizowała się - mówi Roman Przasnyski, analityk Gold Finance.

Wszystko jednak wskazuje na to, że w najbliższych dniach złoty, podobnie jak i euro, będzie tracił na wartości. I wystarczy byle pretekst, żeby inwestorzy masowo zaczęli wyprzedawać wspólną walutę.

Widoczne to było na przykład wczoraj, kiedy do osłabienia euro przyczyniły się sobotnie informacje z Hiszpanii dotyczące przejęcia hiszpańskiej kasy oszczędnościowej Caja Sur przez Bank Hiszpanii. To wydarzenie w normalnych warunkach byłoby niewiele znaczącym faktem. Jednak w momencie, gdy wszystkie oczy są skierowane na południe Europy, a w dodatku gdy nad Hiszpanią krążą zapowiedzi czerwcowych strajków, jest to wystarczający pretekst do osłabienia euro.

- Wczorajszy spadek kursu eurodolara o ponad 1,5 proc. zniwelował praktycznie całe umocnienie euro z dwóch ostatnich dni zeszłego tygodnia. Tak nie powinien się zachowywać ekstremalnie wyprzedany rynek, ale z faktami się nie dyskutuje - ocenia Łukasz Bugaj, analityk Xeliona.

Słabnące euro i niepewna sytuacja w Eurolandzie to automatycznie słabe notowania także polskiej waluty, głównie w stosunku do dolara. Wczoraj po południu płacono za niego 3,30 zł. Analitycy przewidują, że w najbliższych dniach możemy spodziewać się dalszego umocnienia dolara i osłabienia euro.

- Doświadczenia ostatnich tygodni pokazują, że mamy do czynienia nie z chwilowym osłabieniem, ale z krachem na rynku walutowym - mówi Marek Rogalski, analityk BOŚ.

Słaba złotówka nie jest jednak dla rynku problemem, bo dzięki niej więcej zarabia się na eksporcie. Z drugiej strony na osłabieniu złotego stracą ci, którzy mają zaciągnięty walutowy kredyt hipoteczny, bo raty na pewno wzrosną. Droższe będą także wyjazdy zagraniczne.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto